Tak wyglądały Dni Proszowic dwie dekady temu. Warto sobie przypomnieć

Zgodnie z wolą ówczesnego burmistrza Jana Makowskiego impreza odbywała się pod szyldem Dni Ziemi Proszowickiej, a wszystko co najważniejsze działo się na scenie zlokalizowanej na płycie miejskiego Rynku. Muzyczną gwiazdą była nieco już dzisiaj zapomniana legenda polskiej muzyki alternatywnej, zespół Kobranocka.

Co działo się poza tym? Swoje pokazy mieli członkowie Bractwa im. Świętego Jana Chrzciciela z Dobczyc. Młodzi ludzie, głównie uczniowie i studenci, przebrani w rycerskie zbroje starali się pokazać, jak walczono przed wiekami. Najbardziej przemawiającym do wyobraźni momentem pokazu był wystrzał z hakownicy. Po prowizorycznym wybiegu przechadzały się modelki, prezentujące kolekcje uczniów Szkoły Artystycznego Projektowania Ubiorów z Krakowa. Był też pokaz starych motocykli, choć daleko mu jeszcze wtedy było do współczesnego „Starego Motóra”.

Były też pokazy artystyczne w wykonaniu młodzieży, pokazy rękodzieła i sztucznych ogni. To wtedy również została podpisana umowa, dzięki której w siedzibie Szkoły Podstawowej w Koczanowie funkcjonowała przez kilka lat placówka zamiejscowa Akademii Pedagogicznej w Krakowie. Jej wkład w podniesienie krzywej przeciętnego wykształcenia na terenie powiatu jest nie do przecenienia...

Jeśli byliście na Dniach Proszowic w 2004 roku, poszukajcie się na zdjęciach w załączonej galerii.

Polski Fiat sprzed 51 lat!