Dziecięcy bal i kwesta w całym dekanacie bolechowickim przyniosły wiele radości i wymierną pomoc Hospicjum dla Dzieci Alma Spei. Zebrano 28 514,48 zł.
Autor: Barbara Ciryt
W gminie Wielka Wieś trzy lata temu zrezygnowano ze zbiórki pieniędzy w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na rzecz hospicjum opiekującego się nieuleczalne chorymi dzieci.
- W Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu uznano, że na akcję Jurka Owsiaka zbiera cała Polska, więc zdobywa ona potrzebne fundusze, a mniejszym fundacjom jest ciężej - mówi Anna Tatka z Fundacji Hospicjum dla Dzieci Alma Spei. To ta organizacja entuzjastycznie odpowiedziała na propozycję ośrodka i od trzech lat wspólnie organizują zbiórki i bale dla dzieci.
- Co roku podczas kwest w tej gminie zbieramy ok. 30 tys. zł na potrzeby Alma Spei. W tym roku pieniądze przeznaczmy między innymi na zakup rurek tracheostomijnych dla podopiecznych - mówi Anna Tatka.
W niedzielę w całej gminie, ale nie tylko, bo i poza nią, przy pięciu kościołach dekanatu bolechowickiego zorganizowano zbiórkę pieniędzy.
Robert Rajca, koordynator wolontariatu zaznacza, że z fundacji Alma Spei do gminy Wielka Wieś wystarczyło posłać tylko kilku wolontariuszy z hospicjum, bo z miejscowych szkół zgłosiło się prawie 30 osób do pomocy.
- Przedstawiciele hospicjum przyjeżdżali do naszych szkół i opowiadali o chorych dzieciach, o tym, czego potrzebują i jak można im pomóc - mówią Joanna i Ewa, uczennice gimnazjum w Białym Kościele, które zostały wolontariuszkami.
W hali sportowej w Białym Kościele od była się impreza finałowa, czyli bal przebierańców dla dzieci. Podczas zbiórek do puszek i licytacji w hali zebrano 2107,77 zł.
Zabawa dla dzieci była znakomita. Dzieci w strojach piratów, księżniczek, Czerwonego Kapturka, Spidermana i innych postaci z bajek bawiły się z klownami, organizującymi gry i konkursy. Dziewczynki prezentowały się jak przystało na prawdziwe księżniczki; jedne twierdziły, że są tak delikatne, jak ta na ziarnku grochu, inne z grochem nic nie miały wspólnego, za to interesowały się kolorowymi balonami, których setki wypuszczali organizatorzy zabaw.
- Jestem piratem - oznajmił Bartek Stopa, jeden z uczestników balu. Wytłumaczył zainteresowanym na widowni , że piraci walczą na morzu i zniknął... w tłumie bawiących się dzieci.
Rodzice Bartka, mama Bożena i tata Piotr dobrze wiedzą, czym zajmuje się Fundacja Alma Spei. - Do tutejszych kościołów wiele razy przyjeżdżali przedstawiciele hospicjum Alma Spei, opowiadali nam historie swoich podopiecznych. Każdy słucha ze wzruszeniem i wspiera te zbiórki - mówi pani Bożena.
Bal był okazją do rozstrzygnięcia konkursu plastycznego. Ogłosiło go hospicjum, a polegał na wykonaniu ilustracji do bajki o Chmurce Mai, która nie może mówić i kontaktuje się, układając z siebie różne kształty. Najlepsze prace znajdą się w papierowym wydaniu bajki. Na konkurs wpłynęło 743 prace od 642 uczestników.
Zwycięzcami zostały mieszkanki Krakowa w kategorii klas I-III: Pola Choroś-Mrozowska, a w kategorii klas IV-VI: Maja Ciszewska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?