Spełnienia się takiego scenariusza obawiali się już miesiąc temu. Mówili, że będzie źle, kiedy sadownik otrzyma za kilogram mniej niż złotówkę. I to się sprawdziło.
Pierwsze odmiany, których zbiory już się zaczęły to gala, lobo i rubin. - Jabłka obficie obrodziły, ale mimo przecinki przeprowadzonej zaraz po gradzie, jaki przeszedł na początku sierpnia, i tak na wielu owocach zostały ślady uderzeń - mówi Jolanta Majka, sadowniczka z Zegartowic. - Miałam je ubezpieczone i przy szacowaniu strat wyszło, że w niektórych kwaterach - ze śladami po gradzie - jest nawet ponad 50 procent.
Problemy sadowników pogłębia jeszcze nałożone przez Rosję embargo na jabłka z Polski. Producenci z gminy Raciechowice zrzeszeni w grupie "Grodzisko" nigdy wprawdzie ich tam nie eksportowali, ale duża ilość owoców, jaka jest teraz na polskim rynku, wpływa na cenę owoców i dotyka bezpośrednio także ich.
Sytuację tę, jak mówią sadownicy, wykorzystują zwłaszcza supermarkety, na które niejako są "skazani", bo wiążą ich umowy z nimi. To gwarantuje zbyt, ale o zyskach nie ma mowy.
Spółdzielnia płaci obecnie 80 groszy za kilogram owoców. - Przy minimalnej marży dla samej spółdzielni - przekonuje Teresa Dominik z "Grodziska".
- Tyle dostajemy na rękę za kilogram naprawdę ładnych jabłek. To jest poniżej kosztów produkcji - uważa Jolanta Majka.
- To jest kpina - wtóruje jej inny sadownik z tej gminy. - 80 groszy, a czasem, kiedy w supermarkecie jest promocja, nawet 60 gr. Kiedy sklep sprzedaje jabłka za 99 groszy to też musi zarobić. Co ja mam z tymi 60 groszami na rękę zrobić? Przecież trzeba kupić paliwo, opryski... - usłyszeliśmy od rozgoryczonego producenta.
Dla porównania, w ubiegłym roku o tej porze, czyli na początku zbiorów, spółdzielnia "Grodzisko" płaciła po ponad 2 złotych za kilogram jabłek. Teraz sadownicy nawet nie marzą o takich cenach. Mówią, że gdyby dostali 1,50 złotych, to już byłoby dobrze.
- Dojdzie do tego, że towaru nie będzie, bo gospodarze poupadają i trzeba będzie sprowadzać jabłka z zagranicy. wtedy będą w sprzedaży po 3-4 złote - przewiduje jeden z sadowników.
Owocowe święto
W niedzielę w Czasławiu o godz. 13 przy domu weselnym Arkadia jest zaplanowane doroczne Święto Jabłka i Gruszki. Tradycyjnie odbędą się konkursy dla dzieci oraz dla kół gospodyń, które mają rywalizować wypiekami i przetworami. Przy okazji będą promowane małopolskie produkty regionalne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?