Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To była największa tego typu transakcja w Krakowie. Kilka lat temu miasto kupiło las!

Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Las Borkowski
Las Borkowski Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Kilka lat temu miasto kupiło - za 16 mln zł - część lasu Borkowskiego. To największa tego typu transakcja, dokonana przez Kraków. Urzędnicy zapewniają, że z roku na rok zwiększa się powierzchnia lasów w stolicy Małopolski.

Las Borkowski nazywany jest zielonymi płucami południa Krakowa. Zajmuje ponad 58 hektarów.

W 2019 roku część tego terenu - za 16 mln zł - kupiło miasto. Transakcja dotyczyła blisko 15 ha. Krakowscy urzędnicy zdecydowali się na zakup, bo chcieli, żeby część lasu udostępnić mieszkańcom. Był również drugi powód.

- Chodziło o to, żeby zabezpieczyć las przed wycinką. Poprzedni właściciel prowadził w nim ciągłą wycinkę i zamierzał przeprowadzić cięcia rębne w części drzewostanu. Miasto nie planuje żadnych cięć rębnych w tym drzewostanie, realizowane są jedynie cięcia pielęgnacyjne i sanitarne - zapewnia krakowski magistrat.

Po wykupie fragmentu lasu Borkowskiego z rąk prywatnych właścicieli utwardzono tam, w celu udostępnienia go mieszkańcom, ścieżki. Użyty został w tym celu naturalny kamień. Wstawiono również ławki, kosze na śmieci i tablice edukacyjne, a także wyznaczono i oznaczono trasę biegową.

Urzędnicy zapewniają, że powierzchnia lasów w Krakowie stale rośnie:

  • stan na 2018 rok - 1370,80 ha,
  • 2019 r. - 1377,80 ha,
  • 2020 r. - 1421,14 ha,
  • 2021 r. - 1497,30 ha,
  • 2022 r. - 1542,24 ha,
  • 2023 r. - 1570,64 ha.

W Zarządzie Zieleni Miejskiej zachwalają pozytywny wpływ lasów na mieszkańców.

- Badania dowodzą, że jakość życia wzrasta przy jednoczesnym wzroście udziału zieleni na terenach mocno zurbanizowanych - zauważają urzędnicy. - Zwiększanie powierzchni lasów ma również na celu adaptację miasta do negatywnych skutków zmian klimatu - podkreślają w ZZM.

Las pełni rolę m.in. zbiornika wodnego. - Wpływa przede wszystkim na zmniejszenie zagrożenia powodziowego, ponieważ ma wyjątkową zdolność do gromadzenia wody w okresie, gdy jest jej nadmiar, i oddawania jej środowisku w czasie niedoboru - twierdzi Kamil Popiela z biura prasowego magistratu.

Zapewnia, że na terenie miejskich lasów gmina prowadzi racjonalną gospodarkę.

- Do naturalnego rozkładu pozostawiane jest martwe drewno, które z czasem pokrywa się warstwą mchów oraz porostów i wraz z nimi potrafi zatrzymać kilka razy więcej wody niż samo waży. Ma to ogromne znaczenie w kontekście gospodarki wodnej, ale także miejskiej bioróżnorodności - zapewnia Popiela.

Urzędnicy chcą, by lasów w Krakowie było coraz więcej.

Ale zaczyna brakować miejsc, gdzie można je sadzić. Jeśli nie uda się znaleźć nowych działek, Krakowowi trudno będzie dogonić Warszawę. Tam lasy zajmują około 15 proc. powierzchni miasta, a w stolicy Małopolski niecałe 5 proc.

Miejscy urzędnicy mimo wszystko zapowiadają, że w najbliższych latach nadal będą realizować gminny program zwiększania lesistości.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: To była największa tego typu transakcja w Krakowie. Kilka lat temu miasto kupiło las! - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski