MKTG SR - pasek na kartach artykułów

To Węgry mnie wybrały

Redakcja
- Nie szukałam pracy na Węgrzech, nigdy nie przypuszczałam nawet, że będę tu mieszkać i pracować - mówi Barbara Świtała, analityk sprzedaży paliwa w firmie ExxonMobil.

Relacja

Kilka miesięcy temu pani Barbara poszukując pracy w Polsce odpowiadała na interesujące ją oferty ze stron internetowych. Ku jej zdumieniu wkrótce została zaproszona na testy i rozmowę kwalifikacyjną do... Budapesztu. Wynik rekrutacji był pomyślny. Pani Basi złożono ofertę pracy. Od lipca jest zatrudniona w firmie ExxonMobil, która do stolicy Węgier przeniosła swoje europejskie centrum obsługi klientów.
- Exxon to duża międzynarodowa korporacja, pracuje się tu zgodnie zmiędzynarodowymi standardami, tak samo jak wpodobnych firmach wPolsce czy innych krajach. Nie odczuwam więc różnic wwypełnianiu swoich obowiązków, które wiązałyby się z____miejscem pracy - podkreśla pani Świtała.
Służbowo posługuje się językiem angielskim, ponieważ jest odpowiedzialna za rynek brytyjski. Intensywnie uczy się jednak węgierskiego, przydatnego po godzinach pracy.
- Węgierski jest bardzo odmienny odpozostałych języków europejskich, ale jednocześnie bardzo logicznie zbudowany ima chyba mniej różnych wyjątków niż język polski - porównuje pani Basia.
Jej zdaniem powiedzenie "Polak, Węgier dwa bratanki..." sprawdza się. - Mam bardzo dobre doświadczenia wkontaktach zWęgrami. Nie jest to naród bardzo różniący się od____Polaków - wyjaśnia.Tak pozytywne nastawienie zawdzięcza być może temu, że jest osobą otwartą i łatwo aklimatyzuje się w innych krajach.
Najbardziej brakuje jej możliwości kupna polskiej prasy i książek. - Oczywiście tęsknię za_
domem, rodziną, przyjaciółmi, ale zatym tęskniłabym również, gdybym mieszkała winnym, niż rodzinne, mieście Polski -mówi pani Basia.
Nie żałuje więc decyzji o przeprowadzce. - _To nie ja wybrałam Węgry, to Węgry wybrały mnie
- śmieje się Barbara Świtała. - A_
tak poważnie, zdecydowałam się wyjechać doBudapesztu, bo uwielbiam międzynarodowe doświadczenia inowe wyzwania. Chcę poznawać nowe miejsca, ludzi, kultury, języki, zwyczaje ito najchętniej nie jako turysta, ale "odśrodka"_ - dodaje. Nie zakłada na razie, że zostanie w Budapeszcie na stałe. Może wróci do Polski, a może podąży dalej poznawać nowe miejsca?
NATALIA ADAMSKA, JBA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski