Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tradycja nie nadąża za nowoczesnością

Grzegorz Tabasz
Do polowań na ptaki do zawsze miałem mieszane uczucia. Znajomi myśliwi twierdzili, iż strzelają, gdyż skoro nie ma zakazu, to czemu nie. Niby logiczne, ale…

W przypadku czworonogów czyli saren, jeleni czy dzików sprawa jest oczywista. Trzeba regulować liczebność, walczyć z afrykańskim pomorem świń. Nie ma mowy o zakazie polowań, gdyż myśliwi są zwyczajnie potrzebni. Strzelanie do ptactwa to inna sprawa. Po pierwsze, często dochodzi do pomyłek. Myśliwy ma sekundy na ocenę, do czego strzela. Nawet najlepsi popełniają błędy. Po drugie, dzikie ptactwo praktycznie nie wyrządza strat. Czasem dzikie gęsi wyjedzą rolnikom oziminę, ale to margines. Po trzecie, populacje ptaków maleją. Połowa z trzynastu gatunków łownych ptaków, do których wolno u nas strzelać, straciła w przeciągu trzech dekad nawet 80 proc. dawnej liczebności!

Niech mi myśliwi, których znam wielu, i których darzę szacunkiem za przyrodniczą wiedzę wybaczą, ale proszę o moratorium na strzelanie do ptaków. Z wyjątkiem dla bażanta, który w większości pochodzi z hodowli. W tym czasie ptaki policzymy, dokonamy zmian przepisów i kto wie, może trzeba będzie zredukować liczbę gatunków łownych, lub nawet polowań zaniechać. Zerwać z wielowiekową tradycją, która zwyczajnie przestaje nadążać za rzeczywistością. Czy ktoś tego chce czy nie, świat się zmienił. I tyle.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski