Tragiczna śmierć motocyklisty na DW 966 w Bilczycach pod Gdowem. Policja szuka świadków wypadku

FLESZ - Będą zmiany w kodeksie drogowym

Pierwsze informacje dotyczące tragedii mówiły m.in., że do wypadku doszło, gdy motocyklista chcąc ominąć osobę, która wtargnęła na jezdnię - „położył motor”. Teraz policja dementuje ten „scenariusz”.

Mundurowi podają, że z dotychczasowych ustaleń wynika, że „kierujący motocyklem stracił panowanie nad pojazdem, wywrócił się i poniósł śmierć na miejscu” oraz, że w tym przypadku nie można mówić o wtargnięciu pieszego na jezdnię, bo osoba ta szła jej skrajem.

- Ze wstępnych ustaleń policji wynika, iż 37-letni kierujący wraz z 13-letnim synem przemieszczali się od Wieliczki w kierunku Gdowa drogą wojewódzką 966. W miejscowości Bilczyce kierujący motocyklem gwałtownie zahamował, przewracając motocykl na lewy bok na jezdnię i uderzając głową o podłoże (motocyklista miał kask, który pękł w wyniku uderzenia). Niestety, na skutek odniesionych obrażeń motocyklista poniósł śmierć na miejscu. 13-letni pasażer nie doznał poważniejszych obrażeń. Okazało się, że 37-latek nie posiadał uprawnień do kierowania motocyklem – informuje Komenda Powiatowa Policji w Wieliczce.

Oględziny prowadzone na miejscu wypadku przez wielickich policjantów oraz biegłego sądowego nadzorował prokurator. Dochodzenie w tej sprawie jest w toku, trwa ustalanie okoliczności i przyczyny zdarzenia.

Policjanci proszą świadków wypadku oraz osoby mające informacje o zdarzeniu o kontakt z KPP w Wieliczce, pod nr tel. 47/834-12-11, 47/834-12-25.