Trudna kwota

   (Inf. WŁ.) Rolnicy, produkujący mleko, mogą ubiegać się o przyznanie kwoty mlecznej z tzw. krajowej rezerwy krajowej kwoty mlecznej. Dotąd do Małopolskiego Oddziału Agencji Rynku Rolnego napłynęło ok. 200 wniosków. Do rozdziału jest ponad 1 mld kg mleka w całej Polsce; warto już dziś zabrać się za kompletowanie dokumentów, tym bardziej że liczy się kolejność składania wniosków. Niemniej z podjęciem ostatecznych kroków warto poczekać kilka dni, bo w przyszłym tygodniu powinny zostać złagodzone kryteria ubiegania się o "rezerwę" i większa liczba rolników będzie mogła uczestniczyć w jej rozdziale.
   Do końca października rolnicy występowali do Agencji Rynku Rolnego o przyznawanie tzw. podstawowej kwoty mlecznej, czyli ilości mleka, którą po naszym wejściu do wspólnoty będą mogli wprowadzić do obrotu. Decyzję prezesa ARR o jej przyznaniu - bądź odmowie - powinni dostać do końca lutego.
   Natomiast teraz można składać wnioski o przyznanie tzw. dodatkowej kwoty mlecznej z tzw. krajowej rezerwy krajowej kwoty mlecznej. Szczegółowe zasady jej rozdysponowania, opracowane przez komisję porozumiewawczą ds. mleka, minister rolnictwa podpisał 24 grudnia (są dostępne na stronie internetowej Agencji Rynku Rolnego: www.arr.gov.pl).
   Warunkami przydziału indywidualnej kwoty mlecznej z krajowej rezerwy w przypadku dostawców rozwijających produkcję mleka są: 1) sprzedaż mleka z gospodarstwa w ciągu kolejnych 12 miesięcy, wybranych z okresu od 1.04.2002 r. do dnia złożenia wniosku, na poziomie nie niższym niż 20 000kgoraz
   2 zwiększenie lub możliwość zwiększenia sprzedaży mleka w stosunku do roku referencyjnego na poziomie nie niższym niż 10 000 kg w odniesieniu do dostawców, którzy w roku referencyjnym wprowadzali do obrotu rynkowego mleko lub przetwory mleczne.
   Natomiast warunkiem przydziału indywidualnej kwoty mlecznej z krajowej rezerwy w przypadku rolników rozpoczynających produkcję mleka jest planowana roczna sprzedaż mleka na poziomie nie niższym niż 20 000__kg.
   Zgodnie z tym dokumentem, o przyznanie indywidualnej kwoty mlecznej z krajowej rezerwy mogą ubiegać się: - dostawcy rozwijający produkcję mleka; - rolnicy rozpoczynający produkcję mleka; - dostawcy odwołujący się od decyzji w sprawie przyznania indywidualnej kwoty mlecznej.
   Rzecz jasna, wysokość produkcji oraz możliwości jej wzrostu trzeba udokumentować. Zaświadczenie o liczbie krów mlecznych można pobierać z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, konkretnie - z powiatowego biura IACS. Jak zauważa Bogusław Wiśniewski z małopolskiego oddziału Agencji Rynku Rolnego, rolnicy mają problemy z wyborem 12 najkorzystniejszych dla nich miesięcy, czasami nie wiedzą też, jak sporządzić biznesplan; o poradę w tej sprawie mogą prosić w ośrodku doradztwa rolniczego. Częstokroć jednak okazuje się, że spełniają tylko jeden z wyżej wymienionych warunków - i wówczas nie mają prawa do uczestnictwa w podziale rezerwy.
   Zasady rozdysponowania krajowej rezerwy krajowej kwoty mlecznej stały się obiektem frontalnej krytyki ze strony nie tylko indywidualnych osób, ale też większości organizacji rolniczych. Monity, zawierające postulat zmiany tych reguł, napływają do resortu rolnictwa i warszawskiej centrali ARR od początku stycznia.
   W efekcie prezes Agencji Rynku Rolnego - jak informuje jej rzecznik Radosław Iwański - w miniony poniedziałek wystąpił do przewodniczącego komisji porozumiewawczej ds. mleka z wnioskiem o zniesienie bariery 20 tys. kg mleka, a także o zmianę sposobu dzielenia rezerwy. Według reguł, przyjętych w grudniu przez komisję, rezerwa miałaby zostać rozdysponowana pomiędzy poszczególne województwa proporcjonalnie do ilości mleka sprzedanego w roku referencyjnym na danym terenie. Okazało się jednak, że nie jest to najlepszy sposób, bo nierzadko z terenów, gdzie sprzedaż była wysoka, napływa mało wniosków o przydział rezerwy - i na odwrót: na terenach, gdzie sprzedaż była mniejsza, chętnych jest więcej (rolnicy z Małopolski złożyli dotąd ok. 200 wniosków). Dlatego prezes ARR zaproponował, by rezerwy nie dzielić na poszczególne województwa, lecz by stanowiła ona jedną, ogólnokrajową pulę, zaś wnioski rozpatrywane byłyby według kolejności ich spływania z poszczególnych rejonów. Kolejna zmiana, o jaką wnioskuje szef ARR, to wprowadzenie zasady, w myśl której rolnicy nie musieliby sami załatwiać dokumentów o wysokości produkowanego przez siebie mleka, lecz informację tę przesyłałyby do agencji spółdzielnie mleczarskie. Decyzje komisji porozumiewawczej w sprawie postulowanych zmian zapadną w najbliższych dniach. Informacje w tej sprawie powinny pojawić się dość szybko na stronach internetowych agencji. (DSF)