Trwa drogowy horror

Jedna z najważniejszych ulic w centrum Wieliczki jest całkowicie zamknięta dla samochodów od prawie miesiąca. Według zapowiedzi ruch miał być tam przywrócony w tym tygodniu.

– Prace potrwają dłużej, prawdopodobnie do końca czerwca – informuje Bogdan Sowa, prezes wielickiego Zakładu Gospodarki Komunalnej, którego pracownicy budują na tym trakcie kanalizację opadową oraz remontują infrastrukturę wodociągową.

Jako główną przyczynę o­późnień prac na tym odcinku, urzędnicy wymieniają konieczność zmiany techniki budowy kanalizacji opadowej – na tzw. metodę hydrauliczną.

– Wykopy o głębokości 7-8 metrów spowodowały pękanie budynków (rysy pojawiły się na siedzibie UMiG oraz dwóch kamienicach po drugiej stronie drogi – red.), dlatego musimy zabezpieczyć obie strony ulicy specjalnymi płytami stalowymi tzw. larsenami. Potem pomiędzy tymi zabezpieczeniem będzie wybierana ziemia, by można było zamontować rurociąg. Roboty metodą hydrauliczną powinny ruszyć w tym tygodniu – twierdzi szef wielickiego ZGK.

Gdy skończy się budowa „deszczówki”, gmina zamierza wykonać wzmocnienie fundamentów magistratu. Podczas prac wymuszonych przez zniszczenia obiektu, powstałe na skutek budowy kanalizacji, ul. Powstania Warszawskiego będzie nadal zamknięta.

Burmistrz Wieliczki Artur Kozioł, którego zapytaliśmy o termin otwarcia dla aut kluczowej miejskiej ulicy, stwierdził, że „finał budowy w mieście kanalizacji można będzie świętować podczas Dni Kingi (Dni Wieliczki, odbywających się zawsze w ostatni weekend lipca – red.)”.

Na ul. Powstania Warszawskiego nadal trwa „blokada”. Natomiast na ul. Dembowskiego, gdzie także budowano kanalizację, przed końcem tego tygodnia ma być położony nowy asfalt (na odcinku do skrzyżowania z ul. Matejki do ul. Daniłowicza).

[email protected]