Tymczasem na trzy kolejki przed zakończeniem rozgrywek limanowskiej grupy klasy A gracze Turbacza mają tych punktów 62, co przy stoczeniu 23 zawodów sprawia, że ich przeciętna wynosi 2,69 pkt. na spotkanie. Do bramek rywali trafiali 103 razy (średnia 4,47), a dorobek ten zostanie z pewnością jeszcze powiększony, podczas gdy ekipa z Madrytu czyniła to 121-krotnie (3,18 na mecz). I w tym względzie góruje więc Turbacz.
Jest on zdecydowanym liderem tabeli, już dawno gwarantując sobie awans do nowosądeckiej klasy okręgowej.
- Powie ktoś, że ta wyliczanka trąci megalomanią. I niech sobie mówi. My, tutaj, w Mszanie Dolnej cieszymy się ze znakomitej postawy drużyny piłkarskiej i z jej powrotu do V ligi - przekonuje Tadeusz Filipiak, burmistrz miasta w powiecie limanowskim.
Włodarz Mszany Dolnej znany jest ze swych sportowych upodobań. Na sercu leży mu szczególnie dobro Turbacza. Podczas przedsezonowego spotkania z jego przedstawicielami zapewnił o wspieraniu zamierzeń działaczy klubowych i słowa dotrzymuje.
- To naprawdę przyjemne, kiedy z wysokości trybun Stadionu im. Jana Ciszewskiego patrzy się na sukcesy swych sportowców - mówi Filipiak. - Zdaję sobie sprawę, że w meczach klasy wyższej przyjdzie o nie trudniej, ale jestem przekonany, że i w "okręgówce" nie będziemy chłopcami do bicia.
Setnego gola w rozgrywkach klasy okręgowej dla podopiecznych trenera Franciszka Mrózka strzelił w wygranym przez nich 5:0 meczu z Krokusem w Przyszowej Paweł Sochacki. Odliczanie drugiej setki zapoczątkował Michał Smoleń.
(DW)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?