Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tysiące krwiopijnych larw i nimf już na nas czeka

Grzegorz Tabasz
Przyroda. Buszujący w trawie zając bardzo mnie ucieszył. Kica w biały dzień, spokojnie skubie co smaczniejszą zieleninę. Kawał szaraka, aż miło spojrzeć. Podobnie sarenki.

Rogaś w towarzystwie trzech pań. Towarzystwo przyłazi tuż przed ósmą i leniwie spaceruje po ogrodzie. Błogosławę nowoczesne okna. Podwójne szyby wypełnione szlachetnym gazem czynią mnie niewidzialnym. Mogę fotografować do syta i kręcić filmy.

W beczce radości dopatrzyłem się łyżeczki dziegciu. Sarenki zmieniają zimową suknie. Wyglądają niczym wełniany koc zjedzony przez mole. Mniejsza o urodę. Na jednym ze zdjęć dopatrzyłem się czarnych narośli wielkości wiśni. W szkłach lornetki rozpoznałem samice kleszczy. W naturze każdy dziki zwierz dźwiga na sobie kolekcję pasożytów. Wolę nie wiedzieć, ile z nich spadło na ziemię i złożyło jaja.

Tysiące krwiopijnych larw i nimf już na mnie czeka. Przesada? Amerykanie obwiniają spacerujące po ogrodach tamtejsze sarenki o przenoszenie kleszczy wprost pod drzwi domów, co powiązano z początkiem epidemii boreliozy. Historia lubi się powtarzać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski