Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

U kresu nocy

Włodzimierz Jurasz
Patrick Modiano „Nawroty nocy”, przekład Ewa Bekier, Znak 2014
Patrick Modiano „Nawroty nocy”, przekład Ewa Bekier, Znak 2014
Czytnik. W słynnym filmie Krzysztofa Kieślowskiego „Przypadek” losy bohatera zależą od drobnego, zdawałoby się, zdarzenia. Zależnie od tego, czy uda mu się wskoczyć do odjeżdżającego pociągu zostanie młodym komunistą, działaczem opozycji albo – zwykłym, żyjącym z dala od polityki człowiekiem. Nieco podobnie ukształtował los bohatera swej minipowieści „Nawroty nocy” Patrick Modiano, francuski pisarz, laureat ubiegłorocznej Literackiej Nagrody Nobla.

Modiano znany i wydawany był w Polsce już od lat 80., ale dopiero teraz, po Noblu, jego twórczość została u nas dostrzeżona. A niewątpliwie jest warta uwagi i to – co ciekawe – właśnie ze względu na uzasadnienie wyboru sformułowane przez Komitet Noblowski, z reguły ograniczający się do ogólnikowych komunałów. Modiano dostał Nobla m.in. za „kunszt pamiętania” i „odkrycie świata okupacji”. A właśnie o życiu Paryża w okresie okupacji niemieckiej opowiadają „Nawroty nocy”.

Opisana w powieści stolica Francji to miejsce niezwykle ponure, opanowane przez różnorakich zwyrodnialców, wykorzystujących upadek dawnego świata. I to bez żadnego zewnętrznego przymusu – na kartach powieści nie pojawia się ani jeden niemiecki okupant, ani jedna hitlerowska instytucja…

Bohater tej powieści egzystuje na granicy dwóch światów. Przede wszystkim pracuje dla czegoś w rodzaju prywatnej agencji detektywistycznej, stworzonej przez ludzi z półświatka, by nie rzec: gangsterów, działających dla prywatnego zysku (zajmują się m.in. rabunkiem porzuconego mienia), a jednocześnie kolaborujących z okupantem, zwalczających francuski ruch oporu. Bohater powieści jej członkiem zostaje przypadkiem.

„W inny wieczór zapewne trafiłbym na osoby bardziej godne szacunku, które zaproponowałyby mi przemysł tekstylny albo literaturę. Nie czując żadnego powołania oczekiwałem od starszych od siebie, żeby mi wybrali zajęcie” – wyznaje bohater powieści, będącej czymś w rodzaju jego spowiedzi, czy raczej monologu wewnętrznego. Równie przypadkowo przyjmuje zlecenie rozpracowania grupy francuskich patriotów – stając się w ten sposób kimś w rodzaju podwójnego agenta.

Bohater Patricka Modiano to kolejny w literaturze człowiek bez właściwości. Działając na dwa fronty nie czuje wyrzutów sumienia, nie identyfikuje się też z żadną ze wspomnianych grup (francuscy patrioci okazują się bandą bufonów, choć niepozbawionych rysów bohaterstwa).

I nie jest w tym wszystkim niemoralny, a raczej a-moralny – nie ocenia siebie i swoich działań w kategoriach dobra i zła, nie przeżywa etycznych dylematów. Stając się w ten sposób jeszcze bardziej odrażający (powieść Patricka Modiano płynie niewątpliwie z ducha Celine’a i jego „Podróży do kresu nocy”).

We wspomnianym filmie Kieślowskiego bohater (grany przez Bogusława Lindę) przegrywa tylko w jednym przypadku – gdy nie staje po żadnej ze stron ówczesnego politycznego polskiego konfliktu. Bohater „Nawrotów nocy” takoż musi przegrać, z podobnego powodu. „Mówiłem już, że mało mnie obchodziły losy świata. Mój los także nie pasjonował mnie nadmiernie. Wystarczyło pozwolić nieść się prądowi” – wyznaje.

Tak, jak dowodzi wiele przykładów z historii, najgorszy wybór, jakiego człowiek może dokonać, to dać się nieść z głównym prądem…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski