MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Urzędnicza zamrażarka niezrealizowanych idei

Arkadiusz Maciejowski
Plac Nowy
Plac Nowy Andrzej Banaś
O tym się mówi. W ostatnich latach zrodziło się mnóstwo rewolucyjnych pomysłów na zmiany w organizacji ruchu i komunikacji miejskiej w Krakowie. Większość z nich leży w szufladach

Gdy w 2013 roku Grzegorz Sapoń w niesławie odchodził ze stanowiska wicedyrektora Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, był przekonany o jednej rzeczy. - Zobaczycie, ruch jednokierunkowy wokół Plant i tak kiedyś zostanie wprowadzony - twierdził Sapoń, który był jednym z inicjatorów debaty na ten temat.

Wtedy wielu radnych i mieszkańców było przeciw. A teraz? W poniedziałek ruszył remont torowiska na ul. Podwale. Zakończyć ma się w czerwcu i wtedy na pierwszym odcinku wokół Plant wprowadzony zostanie ruch jednokierunkowy.

Okazuje się jednak, że z szuflad ZIKiT do tzw. zamrażarki trafiło w ostatnich latach wiele innych, równie rewolucyjnych pomysłów na zmiany w organizacji ruchu samochodowego i komunikacji miejskiej w Krakowie.

Sztandarowym przykładem może być opracowany w 2011 roku przez Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Komunikacji RP projekt remarszrutyzacji, za który miasto zapłaciło prawie 300 tys. zł. Plan był taki, by po Krakowie kursowało mniej linii tramwajowych, ale za to z większą częstotliwością - co 6 i 12 minut, w zależności od linii.

Od kilku lat ten projekt leży jednak w urzędowych szufladach, bo nie ma pieniędzy na jego realizację. Trzeba byłoby bowiem dołożyć do komunikacji miejskiej ok. 20 mln zł rocznie. W najbliższych latach szanse na to są nikłe.

ZIKiT miał również rewolucyjny plan wyłączenia z ruchu samochodowego placu Nowego. Miałby się on stać areną dla pieszych na wzór Rynku Głównego. - Badaliśmy to i okazało się, że nie da się wyłączyć samego placu Nowego. Pomysł musiał zostać odrzucony - przyznaje teraz Michał Pyclik z ZIKiT.

Do tzw. fazy realizacji prawdopodobnie nie wejdzie także pomysł, aby ruch jednokierunkowy obowiązywał nie tylko wokół Plant, ale także na kilku ważnych dla miasta ulicach, m.in. Reymonta i Czarnowiejskiej.

Najbliższy realizacji jest za to pomysł utworzenia sieci skrzyżowań równorzędnych, głównie między pierwszą a drugą obwodnicą. W tym roku organizacja ruchu może zostać zmieniona nawet na kilkunastu skrzyżowaniach, m.in. wzdłuż ul. Krowoderskiej. -

Obecnie skupiamy się na modernizacji ulic, ale o tej kwestii również pamiętamy. Nie mamy jednak jeszcze ustalonej konkretnej daty, kiedy zmiany się rozpoczną - wyjaśnia Michał Pyclik.

Ciągle nierozwiązana pozostaje również kwestia biletów przystankowych. Urzędnicy miejscy przesłali radnym długą listę argumentów za i przeciw temu pomysłowi. W tym roku raczej nie należy jednak spodziewać się, że bilety przystankowe pojawią się w kioskach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski