Uskrzydlona święta

Zostanie zwiastunem

   - Była najwybitniejszą niewiastą XX wieku. Największą postacią kobiecą, reprezentującą zarazem myśl polską, kulturę katolicką i kulturę Braci Starszych. Mistyczka, filozof, w końcu - święta, była pierwszą zwiastunką przyjaźni polsko-niemieckiej oraz pojednania polsko-niemiecko-żydowskiego - mówi o Edycie Stein Jan Oberbek, prezes Stowarzyszenia Sacro Art, za którego sprawą i pośrednictwem doszło do powstania obrazu.
   Niedawno Jan Oberbek dawał koncerty gitarowe w Niemczech i tam spotkał się z przedstawicielami Misji Polskiej w Stuttgarcie. Misja ta zorganizowała wystawę malarstwa, poświęconą Edycie Stein. Wystawa wędruje po świecie (teraz np. ma dotrzeć do Szwecji), liczy ok. 50 dzieł, podczas podróży powiększa się. Właśnie na zamówienie misji został namalowany także anioł świętej. Poświęcony, będzie odtąd zwiastunem wystawy, który ma docierać na miejsce jako pierwszy.
   Autorka wizerunku "uskrzydlonej" świętej jest absolwentką katowickiej ASP, twórczynią m.in. wielu obrazów religijnych, projektów witraży, ilustratorką książek. - Napis na krzyżu to hasło karmelitanek, Edyta Stein była jedną z nich - _objaśnia swoje płótno. - Gwiazda Dawida oraz fragment pasiaka przypominają, że z pochodzenia była Żydówką, a także - że zginęła w obozie w Oświęcimiu, w komorze gazowej._
   Poświęcenia obrazu dokonał ks. dr Jerzy Woźniak, kapelan Aresztu Śledczego na Montelupich, gdzie też były już malowane anioły.
   "Anioł Edyty Stein" jest malowany akrylami (są niezmywalne) na płótnie o wymiarach 10 na 4 metry. To już 86. w cyklu wielkich płócien aniołów, jaki powstaje, sukcesywnie, z inicjatywy Stowarzyszenia Sacro Art, promującego sztukę sakralną. Stowarzyszenie stara się, by anioły zawisły na kolumnadzie wokół placu św. Piotra w Rzymie i by w tej niezwykłej oprawie zabrzmiało "Misterium Krzyża Świętego" - na orkiestrę, chór i trzech solistów. (MM)