BOCHNIA. Muzealny Mikołaj
Za oryginalny trudno byłoby uznać referat Magdaleny Stawowy, która miała przedstawić wymiar muzyczny kultu św. Mikołaja, a skoncentrowała się na doskonale znanym bochnianom życiorysie. Natomiast to, co mogło być najciekawsze w jej wystąpieniu - odtworzenie pieśni mikołajowych, nie mogło się odbyć z przyczyn technicznych. Pozostała jednak nadzieja, że za rok owe pieśni wykona na żywo najsłynniejszy bocheński chór mający Mikołaja w nazwie - Pueri Cantores Sancti Nicolai. Jednak już w poniedziałek znakomitym uzupełnieniem efektów badań prowadzonych przez M. Stawowy było autorskie prawykonanie "Ballady o świętym Mikołaju" przez Grzegorza Kapcię. Zaśpiewał on m.in. "Więc się do Ciebie zwracam w tę noc / gdy się dziecko w marzeniach już topi. / Przyjdź i podziel ze mną swą moc / patronie dyskretnej filantropii." Ostatni wers był niemal dosłownym cytatem tytułu wystawy przygotowanej podczas jednego z poprzednich Bocheńskich Dni Świętego Mikołaja przez pomysłodawcę i organizatora imprezy Jana Flaszę. On zresztą także, jako filantrop, został przez pieśniarza uwzględniony w jego pieśni... Tym razem jednak w roli świętego Mikołaja wystąpił kwartet Arco, który... nie grał, lecz po krótkiej prezentacji ofiarował każdemu z obecnych swą debiutancką płytę.
Stałym elementem mikołajowego święta jest przyznawanie tytułów Benefactor Musei. W tym roku otrzymał go Stanisław Tworzydło. Nie mógł przybyć na uroczystość, gdyż w tym samym czasie otwierał wystawę chińskiej porcelany w jednym z warszawskich muzeów, lecz dyrektor bocheńskiego w pełni przekonał obecnych o zasadności wyboru: Benefactor - znaczy po prostu dobrze czyniący. (...) Tym są dary Pana dla naszego muzeum, systematycznie wzbogacające jego zbiory od samego początku istnienia. Dzięki nim mamy symboliczną, jak i rzeczywistą więź z profesorem Stanisławem Fischerem - naszym patronem. Zawierają się w tej więzi tak istotne składniki Pańskiej biografii, jak rodzinny dom w Połomiu Dużym, lata nauki w Państwowym Liceum Technik Plastycznych w Nowym Wiśniczu, studia w latach 1955 - 1960 w Centralnej Akademii Sztuki Dekoracyjnej i Użytkowej w Pekinie, a także dar blisko tysiąca przedmiotów sztuki chińskiej, nadający zbiorom muzeum bocheńskiego oryginalność. Są wśród nich prawdziwe osobliwości: wycinanki, drzeworyty, porcelana, rzeźby - w drewnie, ceramice, kamieniu, tkaniny, hafty, wachlarze, zabawki, obrazy, pałeczki do ryżu, lalki teatru cieni. Nie sposób pominąć także Pańskich wystaw sztuki chińskiej w muzeum bocheńskim - w szczególności niezrównanych wycinanek oraz drzeworytów ludowych, zaś od 1997 roku pracy w Radzie Muzeum.
Mimo tych wszystkich ważnych punktów programu nie da się ukryć, że poniedziałkowe święto w muzeum zdominowały... anioły. Można je było dostrzec na bezpretensjonalnych fotografiach Małgorzaty Duśko, lecz przede wszystkim w pamięć zapadł widowiskowy pokaz "Angelologia" w wykonaniu uczniów Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących w Łysej Górze. Kostiumy, biżuterię i choreografię przygotowała ucząca w tej szkole przedmiotów plastycznych historyk sztuki Krystyna Gurgul, a fryzury - młody plastyk Jakub Zimirski. - 27 aniołów, każdy w innym stroju (nie tylko białym), wraz z szumem skrzydeł wniosło w mury byłego klasztoru dominikanów niemal niebiański nastrój. W budowaniu klimatu pomagały oryginalna muzyka oraz przemyślane oświetlenie. Pokaz tak się spodobał, że grupa z Łysej Góry została już zaproszona na Dni Bochni, podczas których przedstawi inscenizację "Noc Kupały". (PK)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?