MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Grocie Narodzenia

Redakcja
Położona na wysokości prawie 800 m n.p.m. bazylika w Betlejem przypomina raczej twierdzę niż sanktuarium

Srebrna gwiazda oznaczająca miejsce narodzin Chrystusa w Grocie Narodzenia

Izraelskie przejście graniczne Jerozolima (Izrael) - Betlejem (Autonomia Palestyńska)
To samo miejsce, ale palestyńska strona muru

Otacza je wysoki mur, który dzieli wrogie terytoria. Ze światem łączą go jedynie dwie bramy. W miejscu, w którym narodził się Chrystus, wciąż trwa krwawy, niekończący się konflikt izraelsko-palestyński. Betlejem, bo o nim mowa, jest teraz częścią Autonomii Palestyńskiej.

Beit Lehem, Bet Lacham (po hebrajsku "dom chleba", po arabsku "dom mięsa") jest dziś ponad 20-tysięcznym palestyńskim miastem, położonym kilka kilometrów od Jerozolimy. Nigdy nie było zbyt duże, a to pewnie ze względu na brak źródeł wody.
Dawniej mieszkańcy zajmowali się głównie hodowlą owiec i rolnictwem. Teraz źródłem ich dochodów są, a raczej były, wpływy z turystyki, gdyż Betlejem, z górującą nad miastem Bazyliką Bożego Narodzenia, jest ośrodkiem kultu religijnego chrześcijan.
Betlejem, tak jak cała Palestyna, wielokrotnie przechodziło z rąk do rąk, dostając się kolejno we władanie Rzymu, Bizancjum, krzyżowców, mameluków, Turków, Brytyjczyków, Jordańczyków i Izraela. Ostatnie przekazanie władzy odbyło się w 1995 r., kiedy to - na mocy układu z Oslo - znalazło sie w rękach Palestyńczyków, a podczas tradycyjnego wigilijnego zgromadzenia na centralnym Manger Square (plac Żłóbka) obecny był Jaser Arafat.
Od czasu powstania Autonomii na rogatkach miasta ustawiono izraelskie posterunki, kontrolujące wjeżdżających i wyjeżdżających. Pasażerowie, jadący samochodami, czy autokarami, muszą opuścić pojazdy. Następnie każdy przechodzi przez skomplikowany system korytarzy, przepustów i bramek kontrolnych. Prześwietlane są również bagaże i sprawdzane paszporty. Wprowadzona przez władze izraelskie procedura (po stronie palestyńskiej nie ma jakiejkolwiek kontroli granicznej) bardzo wydłuża wjazd - i wyjazd - do miasta.
Izraelczycy tłumaczą, że wszystkie ograniczenia w ruchu zostały wprowadzone ze względów bezpieczeństwa, tak jak i 8-metrowej wysokości betonowy mur oddzielający Izrael od Autonomii Palestyńskiej.
Niestety, w Betlejem często dochodzi do zamieszek; uniemożliwia to jego zwiedzanie. Jakby tego było mało, sytuację dodatkowo komplikuje fakt, iż znajduje się tu grób biblijnej Racheli (żony patriarchy Jakuba), odwiedzany przez ortodoksyjnych Żydów. Nietrudno się domyślać, że prowadzi to do nasilenia napięć w tym miejscu.
Sytuacja chrześcijan w Betlejem jest dramatyczna. Podczas długich lat intifady (protest Palestyńczyków przeciw obecności wojsk izraelskich na terenach okupowanych) stracili oni nadzieję na lepsze jutro. Ucieczka i emigracja chrześcijan z Ziemi Świętej jest faktem.
W połowie XIX w. Betlejem było miastem całkowicie chrześcijańskim, dziś chrześcijanie stanowią w nim zaledwie kilkuprocentową mniejszość. Mieszkania są bardzo drogie, a nie ma pracy. Gwałtowny spadek turystyki i pielgrzymek - od 2000 r. (początek II intifady) - ze względu na niebezpieczną sytuację spowodował zubożenie rodzin, których źródłem utrzymania była obsługa turystów i drobny handel.
Ograniczenie wolności i restrykcje wprowadzone przez wojsko izraelskie, szczególnie na terenach Betlejem i Ramallah, oraz brak jakichkolwiek przedstawicieli chrześcijan w rządzie Autonomii Palestyńskiej nie dają nadziei na przyszłość. Brak poczucia bezpieczeństwa spowodowany jest z jednej strony atakami ekstremistów muzułmańskich, zajmujących domy chrześcijan, by walczyć przeciwko Izraelowi, a z drugiej - przez reakcję wojsk izraelskich. Nawet Bazylika Bożego Narodzenia była okupowana przez grupę Palestyńczyków (2002 r.), którzy schronili się w niej w czasie akcji policyjnej wojsk izraelskich. Impas trwał pięć tygodni, a po jego rozwiązaniu w bazylice znaleziono kilkadziesiąt ładunków wybuchowych!
Położona na wysokości prawie 800 m n.p.m. bazylika przypomina raczej twierdzę niż sanktuarium. Zbudowana jest dokładnie nad grotą, gdzie miał narodzić się Chrystus. To najstarsza zachowana bazylika w Ziemi Świętej.
Surowa fasada zamknięta jest murami trzech klasztorów: franciszkańskiego, greckiego i ormiańskiego. Zbudowana w 326 r. przez cesarza Konstantyna, zniszczona w czasie powstania Samarytan w 529 r., a odbudowana za panowania cesarza Justyniana, w VI wieku została wyniesiona do rangi bazyliki.
Krzyżowcy ufortyfikowali ją tak, że przez pewien czas do wnętrza można było się dostać tylko w specjalnym koszu wciąganym na mur. Ponieważ Turcy ustawicznie profanowali świątynię, wjeżdżając do niej konno (!), najpierw zamurowano monumentalny bizantyjski portal, a potem (w 1500 r.) zmniejszono wejście do wysokości zaledwie 130 cm! Dziś do bazyliki wiodą te niziutkie drzwi; do wnętrza więc wchodzi się pojedynczo i zgiętym w pół.
W środku odnajdziemy klimat charakterystyczny dla prawosławnej cerkwi, bowiem to właśnie prawosławni chrześcijanie od kilku wieków są jej gospodarzami. Katolicy posiadają jedynie niewielką część zawierającą skalny żłób i ołtarz, przy którym mogą odprawiać msze św. Ołtarz nad miejscem narodzenia Jezusa w Grocie Narodzenia należy do greckiego kościoła ortodoksyjnego, a lewe skrzydło transeptu zajmują Ormianie.
Bazylika jako jedyna nie została zdewastowana w przeszłości, zachowując pierwotny wygląd. Z najazdu perskiego (614 r.), który zniszczył wszystkie kościoły, uratowała ją... mozaika, wyobrażającą pokłon Mędrców, przedstawionych - zgodnie z tradycją - w strojach perskich. Wnętrze bazyliki rozdzielają cztery rzędy wspaniałych kolumn korynckich z czerwonego marmuru, a sklepienie wieńczy drewniany strop. W podłodze odsłonięto doskonale zachowaną mozaikę z VI w.
Grota Narodzenia jest niewielkim podziemnym pomieszczeniem, szerokim na 3 i długim na 12 m. Pod kamiennym ołtarzem, w podłodze wyłożonej białym marmurem, umieszczono czternastoramienną srebrną gwiazdę, z widocznym łacińskim napisem, który w tłumaczeniu na polski oznacza: "Natym miejscu zMaryi Dziewicy narodził się Jezus Chrystus". Jest to centralne miejsce bazyliki, określające miejsce narodzin Chrystusa.
AGNIESZKA JASKULSKA
Fot. autorka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski