Urząd Miasta wydał na to 34 mln zł. Nie udało się wykorzystać wszystkich pieniędzy zarezerwowanych na ten cel, czyli ponad 50 mln zł.
- Jak co roku grupa inwestorów zrezygnowała z wykonania zadania. Powodem rezygnacji były na ogół problemy techniczne związane z niemożliwością wykonania sieci przyłączeniowej przez wybranego dostawcę ciepła, problemy z pozyskaniem firmy wykonawczej, względy finansowe albo zbyt krótki termin wykonania prac - tłumaczy Jan Machowski z biura prasowego Urzędu Miasta.
Pieniądze, które nie zostały wydane w tym roku, nie zmarnują się. Mają zostać przeniesione na 2016 rok i przeznaczone na ten sam cel.
W przyszłym roku plany są znacznie bardziej ambitne. Na likwidację pieców w budżecie zarezerwowanych jest 120 mln zł, czyli trzy razy tyle, ile w tym roku. Są to pieniądze pozyskane m.in. z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska w Krakowie w ramach Programu „KAWKA”. Uda się za nie zlikwidować ok. 6 tys. pieców z 24 tys., które jeszcze znajdują się na terenie Krakowa.
W tym roku średnia kwota dofinansowania wyniosła ok. 20 tys. zł, zazwyczaj pokrywało to koszty wymiany pieca w całości. W przyszłym roku zasady dofinansowania mają być bardziej elastyczne, aby jeszcze bardziej zachęcić do wymiany szkodliwych dla powietrza urządzeń.
Dopuszczono możliwość udzielenia dotacji w przypadkach, jeśli ktoś ma w domu piec węglowy, a także piec gazowy lub elektryczny. Poprzednio dopłata mogła być przyznana, gdy urządzenie na węgiel było jedynym źródłem ogrzewania. Z nowych przepisów będą mogli skorzystać ci, którzy mają również ogrzewanie gazowe, elektryczne lub olejowe, ale niesprawne lub eksploatowane ponad 10 lat.
- Warunkiem otrzymania dotacji jest jednak jednoczesna likwidacja obu systemów grzewczych i zamontowanie nowych, proekologicznych urządzeń do ogrzewania - mówi Jan Machowski.
Likwidacja pieców na węgiel z roku na rok będzie teraz nabierać przyspieszenia, aby wszystkie 24 tys. zniknęły w Krakowie do 2019 roku. Taką datę wyznacza projekt uchwały sejmiku małopolskiego w sprawie zakazu palenia węglem, który ma być głosowany na przełomie grudnia i stycznia. Zgodnie z nim nie będzie można w Krakowie ogrzewać domów nie tylko piecami na węgiel, ale także kominkami, nawet w tych przypadkach, gdyby były jedynym źródłem ogrzewania. Szacuje się, że w domach jednorodzinnych w mieście znajduje się 12 tys., kominków, tych, które są w kamienicach i blokach - nikt nie policzył.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?