MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W roku jubileuszu liczą na rozwój

Redakcja
Prezes Wawelu Piotr Ludwig FOT. ARTUR BOGACKI
Prezes Wawelu Piotr Ludwig FOT. ARTUR BOGACKI
WAWEL KRAKÓW. Rok, w którym Wojskowy Klub Sportowy obchodzić będzie 95-lecie istnienia, zaczął się od zmian. Nowym prezesem został Piotr Ludwig.

Prezes Wawelu Piotr Ludwig FOT. ARTUR BOGACKI

To już trzeci prezes w ciągu ostatnich niewiele ponad 2 lat, po tym jak Edward Stawiarz przestał kierować klubem. Wojciecha Litwickiego zastąpił Dariusz M. Saletra, od którego stery przejął teraz Ludwig. Jak podkreśla ten ostatni, rotacje nie znaczą, że w Wawelu są kłopoty.

- Najważniejsze jest dobro klubu. W działaniach prezesa i prezydium brakowało spójności, były pewne nieporozumienia, dlatego zdecydowaliśmy się na zmiany - mówi Ludwig. - Nie jest tak, że ktoś się obraził, Dariusz Saletra został w zarządzie. Chcemy, aby panowała przyjazna atmosfera, jak przed laty.

Do prezydium zarządu, które ma największy wpływ na losy klubu, zaproszono Edwarda Stawiarza. Zostali, oprócz prezesa, Grzegorz Sobczyk i Anna Karnia-Biskupska. Jak mówi Ludwig, przyda się pomoc każdego chętnego, bo w roku 95-lecia będzie sporo pracy. Główne obchody planowane są na czerwiec, do tego każda z sekcji zorganizuje jubileuszowe zawody. Wawel liczy też na "prezent" od miasta. - Prezydent Krakowa profesor Jacek Majchrowski w przedwyborczych zapowiedziach deklarował, że po kilku innych klubach teraz czas na pomoc dla Wawelu. Konieczna jest modernizacja stadionu, bieżnia jest w fatalnym stanie - mówi Ludwig.

Plan jest gotowy, klub czeka na miejską dotację, do inwestycji dołożyć się powinno też Ministerstwo Sportu. - Z tego co wiemy, nasz stadion lekkoatletyczny jest w czołówce ministerialnej listy obiektów strategicznych - dodaje prezes.

Oprócz remontu bieżni, planowana jest też przebudowa trybun, tak aby pod nimi znalazło się miejsce np. na szatnie, ale też na punkty handlowe. Środki z ich wynajmu wspierałyby funkcjonowanie klubu. Ponadto długofalowy projekt zakłada postawienie nowej hali w miejscu obecnej i zbudowanie nowej strzelnicy.

- Najważniejsza jest trybuna. Gdyby powstały punkty usługowe, sytuacja finansowa klubu by się poprawiła. Mamy zadłużenie, ale nie jest wielomilionowe, w ciągu roku dałoby się je znacząco zredukować. Każda sekcja ma swoich sympatyków, którzy pomagają finansowo. Trenerzy są opłacani na bieżąco. Mamy problem z mediami, ogrzewanie starej hali jest bardzo kosztowne - wyjaśnia prezes.

Jak dodaje, poprawa warunków do treningu pozwoliłaby przyciągnąć jeszcze więcej chętnych. - Cały czas stawiamy przede wszystkich na szkolenie młodzieży. Mimo nie najlepszej sytuacji finansowej ciągle jesteśmy w czołówce. W rywalizacji dzieci i młodzieży w Krakowie w 2012 roku byliśmy na czwartym miejscu, w poprzednim roku na trzecim. Mamy reprezentantów Polski i medalistów dużych międzynarodowych imprez - mówi Ludwig.

Artur Bogacki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski