W szpitalu zazgrzytało

Opinię na temat działań dyrekcji szpitala oraz władz powiatowych dr Wojciech Skucha wyraził nie tylko podczas ostatniej sesji Rady Powiatu, ale także na swoim profilu na Facebooku. Podkreśla, że w Małopolsce będzie realizowany projekt wsparcia infrastruktury szpitali powiatowych ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego. Będzie można zdobyć dofinansowanie na poprawę świadczonych usług, m.in. poprzez zakup sprzętu czy modernizację. Termin rozpoczęcia konkursu przewidziany jest na pierwszy kwartał tego roku. Jednak obligatoryjny nabór przedkonkursowy kart projektów minął 29 grudnia 2016 roku.

Dr Skucha wylicza, że w wykazie złożonych kart projektów subregionalnych znalazły się dwa z SPZOZ w Proszowicach. Jeden dotyczy modernizacji pomieszczeń po „starym” bloku operacyjnym wraz z wyposażeniem i zakupem aparatury medycznej dla potrzeb Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii. Natomiast drugi zakłada modernizację i przebudowę oddziałów w budynku głównym proszowickiego szpitala. „Z powyższych dokumentów jednoznacznie wynika, że Oddział Pulmonologii i Oddział Obserwacyjno-zakaźny nie będą remontowane i modernizowane celem dostosowania do wymogów. Brak dostosowania będzie skutkował niespełnieniem wymogów unijnych, a w konsekwencji prawdopodobnie zamknięciem oddziałów” - tak dr Wojciech Skucha pisze na Facebooku.

Dodaje, że nikt z dyrekcji SP ZOZ w Proszowicach nie rozmawiał z nim o potrzebie zmian, inwestowania i dostosowania oddziału do potrzeb. Według niego podobnie twierdzą ordynatorzy innych oddziałów.

- Brak dyskusji o potrzebach poszczególnych oddziałów i próby konstruktywnego ich rozwiązywania wraz ze Starostwem Powiatowym, grozi destabilizacją szpitala i powolną jego degradacją. Wspólnie podejmijmy dyskusję. Jest to nasz samorządowy, bo powiatowy szpital, z którego wszyscy korzystamy. Chcemy mieć szpital dający najlepszą usługę, z personelem o dużej empatii, zaangażowanym i godziwie wynagradzanym. To wszystko jest możliwe przy naszym wspólnym zaangażowaniu - podkreśla Wojciech Skucha.

Dr nauk medycznych Tadeusz Augustyn, zastępca dyrektora proszowickiego szpitala ds. lecznictwa, podkreśla, że oddział pulmonologii był remontowany w 2001 roku i spełnia obowiązujące obecnie wymogi. Do funkcjonowaniu oddziału żadnych zastrzeżeń nie ma sanepid. Natomiast w pozostałych oddziałach szpitalnych (poza oddziałem neurologii - red.) nie było gruntownej modernizacji od czasu ich powstania.

- Jedna karta projektu złożona do Regionalnego Programu Operacyjnego dotyczy oddziału intensywnej terapii, który nie spełnia wymagań architektonicznych, wymogów stawianych przez Ministerstwo Zdrowia oraz NFZ. Od pięciu lat czekamy, by puste miejsce po bloku operacyjnym zostało zagospodarowane i przystosowane do potrzeb OIOM. Druga karta obejmuje pozostałe oddziały, które nie były remontowane od 1968 roku. Zależało nam, by projekty w maksymalnym stopniu spełniały wytyczne opracowane w zakresie ochrony zdrowia w Małopolsce - wyjaśnia dyr. Augustyn.

Biorąc pod uwagę te wytyczne oraz program dostosowawczy, który musi być zrealizowany do końca tego roku wytypowano oddziały wymagające modernizacji. - Zależy nam, by wszystkie oddziały miały odpowiedni standard - mówi dr Tadeusz Augustyn.

Dodaje, że istotne były informacje dotyczące wstępnego podziału funduszy w danym subregionie. - Chcieliśmy, by zadania ujęte w kartach projektu, a następnie w projektach były realne do wykonania - zaznacza. Zapewnia, że rozmowy były prowadzone ze wszystkimi ordynatorami oddziałów, których dotyczą projekty.

Starosta Grzegorz Pióro uspokaja i twierdzi, że wystąpienie lekarza wynikało z niezrozumienia. - Po tej alarmującej wypowiedzi dokładnie przeanalizowaliśmy sytuację. W karcie projektu rzeczywiście jest wykazany tylko budynek główny. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że już samo utworzenie Oddziału Intensywnej Terapii na bazie dawnego bloku operacyjnego pochłonie sporo pieniędzy. A ta inwestycja jest konieczna. Wiele potrzeb jest także w innych oddziałach. Składając projekt trzeba było realnie oszacować kwoty. Tym bardziej, że wkład własny będą stanowiły tylko fundusze z budżetu szpitala - tłumaczy starosta.

Wyjaśnia jednocześnie, że władze powiatu nie chcą się spotkać z zarzutem podwójnego dofinansowania, tak jak to było w przypadku docieplenia szpitala, kiedy wkład własny tworzyły pieniądze zarówno z budżetu szpitala, jak i z powiatu. I choć starosta z tym zarzutem się nie zgadza, to jednak chce uniknąć przy ewentualnych kolejnych inwestycjach.

- Doktor Wojciech Skucha nie musi się obawiać o oddział pulmonologii. Rozmawiałem już z nim i zapewniłem, że to, co jest związane z wymogami Ministerstwa Zdrowia będzie zrobione - czy to przy pomocy funduszy powiatu czy szpitala. Oddział pulmonologii jest oczkiem w głowie zarówno dyrekcji szpitala, jak i władz powiatowych - przekonuje starosta Pióro.

Dr Wojciech Skucha, w rozmowie z „Dziennikiem Polskim”, stwierdził jedynie, że czeka na konkrety oraz przygotowanie projektu modernizacji oddziału, które zostało już zlecone przez dyrekcję szpitala. On sam, jak zaznaczył na Facebooku, otrzymał od marszałka województwa zaproszenie do członkostwa w Forum Krakowskiego Obszaru Metropolitalnego, które będzie oceniało nadesłane do RPO WM projekty. - Będę opiniował między innymi projekt, w którym Oddział Pulmonologii został pominięty - komentuje dr Skucha, który jest także radnym wojewódzkim.