MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Waganowice. Nie pies, ale gospodyni potrzebuje wsparcia

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Fundacja dla Zwierząt domaga się poprawy warunków życia pani Marii
Fundacja dla Zwierząt domaga się poprawy warunków życia pani Marii Fot. Fundacja dla Zwierząt
Darowany szczeniak pozwolił zwrócić uwagę na trudny los samotnej kobiety w gminie Słomniki.

Pani Maria z Waganowic otrzymała szczeniaka od urzędników z gminy Słomniki. Szybko okazało się, że kobieta nie ma możliwości utrzymania psa, a miała już dwa koty. Sprawą zainteresowała się Fundacja dla Zwierząt - Interwencje i Adopcje. Inspektorzy przyjechali na miejsce i uznali, że kobieta sama potrzebuje pomocy.

- W rozmowie okazało się, że kobieta choruje. Jest podopieczną słomnickiego Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Mieszka w prowizorycznym domku z jedną izbą, w którym nie ma doprowadzonych mediów - opowiada Beata Porębska, inspektor z Fundacji dla Zwierząt. - Tej schorowanej pani potrzebne byłoby mieszkanie zastępcze, bo w zajmowanym domu warunki są opłakane. Nawet potrzeby fizjologiczne załatwia do wiaderka. Nie wyobrażamy sobie jak egzystuje w zimie. Natomiast w stosunku do psa i kotów kobieta jest opiekuńcza, ale nie stać jej na utrzymanie zwierząt bez pomocy - mówi.

Jak się okazuje gmina szuka właścicieli dla bezpańskich psów. - Zamiast oddawać wszystkie psy do schroniska, uznaliśmy, że lepszym rozwiązaniem jest ogłaszanie, że są do wzięcia zwierzęta, np. szczeniaki. Często znajdują się nowi właściciele dla nich. Podejrzewam, że w tym przypadku było tak samo. Na pewno nit nie dawał kobiecie psa na siłę, musiała chcieć to zwierzę - mówi Paweł Knafel, burmistrz Słomnik.

Okazuje się, że pani Maria chciała psa. Urzędnicy nawet zasięgali informacji od GOPS, czy można jej powierzyć szczeniaka. Nie było przeciwwskazań. Kobieta sama nie skarży się na swój los. Jednak po otrzymaniu psa poszła za jakiś czas do gminy z prośbą o pomoc w jego utrzymaniu. Wsparcia jednak nie otrzymała. - Trudno, żeby gmina, dając komuś zwierzę utrzymywała je. Nie oddajemy zwierząt w dzierżawę, ale na stałe, do odpowiedzialnego utrzymania - mówi burmistrz.

Kobieta niedługo cieszyła się szczeniakiem. Kolejne uwagi Fundacji dla Zwierząt i pisma do gminy sprawiły, że urzędnicy zabrali psa oraz jednego kota i oddali je do Przytuliska w Łętkowicach.

Gmina postanowiła pomóc gospodyni. - Nic nie wiemy o chęci przeprowadzki tej pani do mieszkania zastępczego. Nigdy o tym nie mówiła. Na zimę zaopatrujemy ją w węgiel i w tym roku też tak będzie, bo wniosek już jest. Pojedziemy tam na kontrolę. Ponadto gmina zadbała o doprowadzenie wody do jej domu, więc sytuacja bytowa się poprawia - powiedziała nam Małgorzata Mróz, kierownik GOPS w Słomnikach.

WIDEO: Dlaczego naprawdę warto mieć psa?

Źródło: Agencja TVN/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski