Walcownia obiecana

Strajk odroczony

- Ponieważ nadchodzące informacje dają nadzieję, że w najbliższym czasie rozpocznie się budowa bądź modernizacja walcowni gorącej blach, postanowiliśmy wstrzymać się z rozpoczęciem akcji protestacyjnej

- oświadczyli wczoraj związkowcy z Solidarności '80 w dawnej Hucie

im. Sendzimira.

   Co spowodowało, że najbardziej radykalny w dawnej HTS związek zawodowy zrezygnował z rozpoczęcia kolejnej głodówki protestacyjnej? Najprawdopodobniej były to informacje o podjęciu w ub. sobotę (na najwyższym szczeblu holdingu Mittal Steel) ostatecznej decyzji o zlokalizowaniu obiecanej inwestycji w krakowskiej hucie na terenie likwidowanej walcowni slabing. Wiadomość ta jest nieoficjalna i powtarzana od kilku dni przez przedstawicieli branży hutniczej. Mówi się nawet o dokonaniu przez Mittal Steel wyboru wykonawcy (spośród trzech kandydatów: VAI Polska, Schloemann Siemag i Danielli). Wszyscy zainteresowani domyślają się, o którą firmę z tej trójki chodzi, ale wstrzymują się z komentarzami do momentu zakończenia trwających wciąż negocjacji wysokości zapłaty za wykonawstwo. To, ile dostanie wykonawca inwestycji pozostanie tajemnicą kontraktu, ale warto przypomnieć, że cały koszt modernizacji walcowni gorącej blach w dawnej HTS szacowany jest przez Mittal Steel na przeszło 800 mln zł, a ewentualna budowa nowej (bardziej prawdopodobna) na 1,2 mld zł.
   Powyższe pozytywne, ale nieoficjalne wiadomości można zderzyć z mniej optymistycznymi faktami. Otóż nawet jeśli Mittal Steel Poland podjął ostateczną decyzję o budowie nowej walcowni, musi jeszcze wytargować w rozmowach z polskim rządem zmianę w tzw. biznesplanie, gdzie zapisano modernizację starej walcowni. To "przekwalifikowanie" inwestycji ma niebagatelne znaczenie, bowiem zgodę na nie musi wyrazić Komisja Europejska. Cała procedura potrwa nie krócej niż kilka tygodni, a spotkanie w tej sprawie zarządu koncernu Mittal Steel Poland z przedstawicielami resortu gospodarki planowane jest dopiero na przyszły wtorek. Krótko mówiąc, można z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć, że budowa nowej walcowni gorącej blach nie zakończy się - jak zapisano w umowie prywatyzacyjnej - w 2006 r. Taka inwestycja będzie bowiem realizowana nie krócej niż w czasie 20 miesięcy.
   Powyższe fakty zadecydowały o nieufności wspomnianych na początku związkowców z Solidarności '80, którzy zastrzegli wczoraj, że "jeżeli do 8 marca nie zostaną podjęte i przekazane nam jednoznaczne decyzje w sprawie modernizacji lub budowy walcowni gorącej blach w Krakowie, bezwarunkowo rozpoczniemy w tym dniu akcję protestacyjną w obronie istnienia naszej huty z przystąpieniem do V tury strajku głodowego włącznie". (DER)