MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ważne decyzje, obietnice i marzenia

Grzegorz Skowron
Tydzień w Krakowskiej Polityce. Przed wakacjami radni podjęli dwie ważne decyzje, które będą mieć wpływ na rozwój Krakowa. Pierwsza dotyczy studium zagospodarowania miasta, druga planu dla rejonu Zakrzówka.

Zacznijmy od drugiej sprawy, bo jej skutki będą znacznie szybciej widoczne. Urzędnicy oraz radni, którzy poparli plan, twierdzą, że to właśnie on uchroni unikatowy teren przed degradacją i uratuje zieleń, choć stanie się to kosztem zgody na zabudowę niektórych działek. Ta zabudowa ma być na tyle rozproszona, że Zakrzówek nie straci na swojej atrakcyjności.

Według protestujących przeciwko planowi rzeczywiście obszar ten zyska, ale w oczach deweloperów. Bo teraz okolice nietypowego zbiornika wodnego i lasu stają się miejscem, w którym można budować mieszkania. Nietrudno się domyśleć, że ich cena zostanie ustalona znacznie powyżej średniej, a inwestor będzie chciał zrobić wszystko, by było ich jak najwięcej. A to prowadzi do podejrzenia, że zabudowa będzie tak gęsta na sąsiednim Ruczaju.

Przerzucanie się argumentami jednej czy drugiej strony nie ma większego sensu. Każda jest święcie przekonana o swoich racjach i twierdzi, że to inny się mylą. Tylko czas może być sędzią, bo wraz z jego upływem zobaczymy, co naprawdę stanie się na Zakrzówku.

Chyba że poseł Łukasz Gibała spełni swoją obietnicę i uratuje ten teren przed zabudową. Wprawdzie chce spełnić taką deklarację jako prezydent Krakowa, ale na zostanie nim ma prawie zerowe szanse. Jednak może uratować Zakrzówek, wykupując go jako osoba prywatna i organizując tam park miejski. Taki gest przed wyborami byłby zapewne pożyteczniejszy i skuteczniejszy niż zalanie miasta milionem plakatów.

Na to, by przekonać się, jaki wpływ na rozwój naszego miasta będzie mieć nowe studium, trzeba poczekać dłużej. Nie tylko dlatego, że ekolodzy zapowiadają jego zaskarżenie do sądu.

Dokument wyznacza obszary, gdzie mogą powstawać nowe galerie handlowe, ale to najczęściej obrzeża miasta, gdzie trudno będzie ściągnąć klientów. A nawet jeśli jakieś sieci handlowe zdecydują się na inwestycje na Rybitwach, to centrów handlowych w centrum już raczej nie ubędzie.

Nie wolno też zapominać, że nie wszystko, co jest zapisane w studium, zostanie zrealizowane. Weźmy choćby metro, o które tak zażarcie walczono, że stało się jednym z pytań referendalnych. Ani poparcie krakowian dla tej inwestycji, ani uwzględnienie jej w studium zagospodarowania nie sprawi, że za 10 czy 20 lat będziemy mieć podziemną kolej w Krakowie.

To tylko plan, którego realizacja zależy od wielu czynników, głównie finansowych. Jak na razie pieniędzy na ten cel nie ma i najprawdopodobniej długo nie będzie. W tym przypadku żadnemu z kandydatów na prezydenta nie zaproponuję, by z własnych pieniędzy zrealizował obietnicę o metrze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski