Podopieczni trenera Radosława Mroczkowskiego po sobotniej wysokiej wygranej nad MKS w Kluczborku (4:2) wrócili na właściwe tory. Wcześniej przegrali bowiem dwukrotnie, kończąc tym samym swoją świetną serię sześciu kolejnych meczów bez porażki.
Nowosądecki pierwszoligowiec plasuje się aktualnie na dziewiątym miejscu w lidze (38 pkt) mając 6 „oczek” przewagi nad miejscem barażowym. Niby dużo, jednak wciąż zbyt mało do pewnego utrzymania. W klubie z Kilińskiego 47 myślami są przy sobotniej potyczce z jedenastą w tabeli Pogonią Siedlce, która nie przegrała dwóch ostatnich meczów, a w poprzedniej kolejce była lepsza od GKS-u Bełchatów (1:0). Będzie to jedno z trzech spotkań, które biało-czarni rozegrają w ciągu raptem 8 dni.
- Przed nami bardzo ważne spotkania w krótkim czasie, które prawdopodobnie pokażą, kto zapewni sobie utrzymanie już teraz, a kto będzie musiał o nie walczyć do ostatnich sekund. Musimy dać z siebie wszystko, by znaleźć się w __tej pierwszej grupie. Nie ma innej opcji - przyznaje pomocnik Sandecji Bartłomiej Dudzic.
- W zespole panuje bardzo pozytywna atmosfera. Dobrze czujemy się na boisku, wiemy o co gramy i zdajemy sobie sprawę z faktu, że wszystko tak naprawdę zależy tylko od nas - dodaje zawodnik. - Poprzednie dwie przegrane, z Zagłębiem Sosnowiec i Arką Gdynia, nieco nas zastopowały, ale mimo wszystko pokazały też, że nie jesteśmy w żadnym kryzysie. W starciu z liderem w Nowym Sączu po __prostu zabrakło nam szczęścia. Mieliśmy swoje okazje, których jednak nie potrafiliśmy wykorzystać - zauważa 27-latek, który w tym sezonie zanotował już trzy ligowe bramki.
Do zakończenia sezonu 2015/2016 pozostało jeszcze sześć spotkań. Spokojny o ich przebieg jest Maciej Małkow-ski, jeden z głównych motorów napędowych Sandecji. Tylko w tym roku zdobył 5 goli w lidze, co daje mu ogółem 6 bramek w sezonie.
- Już nieraz w tych rozgrywkach pokazaliśmy, że potrafimy grać w piłkę. Teraz damy z __siebie wszystko - mówi zawodnik.
Do niedzieli 15 maja sądeczanie, prócz rywalizacji ze wspomnianą Pogonią, zagrają też z Miedzią Legnica, czyli zespołem tracącym do nich tylko trzy punkty oraz trzynastym w lidze GKS-em Bełchatów, który przegrał trzy mecze z rzędu. Czy po tych spotkaniach piłkarze z miasta nad Dunajcem będą już pewni utrzymania w pierwszoligowych szeregach?
- Liczymy na dobre wyniki Sandecji w tych 3 meczach i utrzymanie. Stać ją na to. To taka mieszanka wybuchowa. W składzie są młodzi gracze, ale i bardziej doświadczeni, jak np. Aleksander - ocenia Jacek Zoń, wieloletni kibic klubu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?