MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Widoki historii: Wieża Ratuszowa

ŁUKASZ GAZUR
Tak Wieża Ratuszowa wygląda dziś Fot. Andrzej Banaś
Tak Wieża Ratuszowa wygląda dziś Fot. Andrzej Banaś
HISTORIA. "Dziennik Polski" i Muzeum Historyczne Miasta Krakowa przygotowały dla Was serię pocztówek z historycznymi widokami Krakowa. Dziś pierwsza z cyklu, przedstawiająca wygląd Wieży Ratuszowej z ok. 1938 r.

Tak Wieża Ratuszowa wygląda dziś Fot. Andrzej Banaś

Dziś Kraków jest jednym z nielicznych miast w Polsce, który ma historyczny rynek bez ratusza. Pierwszy budynek spłonął na początku XIV wieku. Drugi był już na pewno ukończony w 1316 roku. Ale szybko okazał się za ciasny na potrzeby miasta. Przystąpiono więc do budowy kolejnego gmachu, który ukończono w 1414 roku.

Ówczesny budynek Ratusza, w którym mieścił się także spichlerz miejski, ozdobiony był attyką, na której widniały portrety królów polskich, od strony wschodniej zaś przedstawienie Matki Boskiej Częstochowskiej. Wieża zbudowana została z wapiennych ciosów i cegły na planie kwadratu. Ukończono ją w roku 1444.

Budynek był modernizowany, zmieniano choćby hełm wieży, ale przetrwał w całości aż do XIX wieku. Co ciekawe, gdy czyta się wzmianki o budynku władz miasta, zwykle jego historię kończy zdanie "zburzony tuż po upadku I Rzeczpospolitej". I wielu sądzi, że to właśnie austriacki zaborca zrównał z ziemią historyczny budynek. Nic bardziej mylnego. O zburzeniu gmachu zdecydowali sami krakowianie. Ale po kolei. Austriacy uznali, że gmach miejski nadaje się na siedzibę władz zaborczych. Chcieli nawet odrestaurować budynek. Na przeszkodzie stanął Napoleon. W 1809 roku Kraków znalazł się na terenach powołanego przez cesarza Francuzów Księstwa Warszawskiego. Po przegranej armii napoleońskiej, w wyniku obrad kongresu wiedeńskiego, postanowiono, że Kraków stanie się wolnym miastem. I to właśnie jego władze stwierdziły, że zabudowania ratusza trzeba rozebrać. 1 marca 1817 roku Zgromadzenie Reprezentantów Wolnego Miasta Krakowa uchwaliło prawo rozbiórki wybranych budynków publicznych uznając, że niektóre "są spustoszałe". O panującej wówczas atmosferze świadczy fakt, że uchwałę przyjęto jednogłośnie. Początkowo zburzony miał być tylko spichlerz, ostatecznie w 1820 roku rozebrano większość zabudowań. Została wieża, która zresztą o mało nie podziliła losu reszty. Trzeba pamiętać, że gotyckie zabudowania burzono w całej Europie. Moda na przeszłość, wywołana rozwojem nowej dziedziny nauki, czyli historii sztuki, i odkryciami archeologicznymi, miała dopiero nadejść.

Jednak to, co widzimy na zdjęciu z ok. 1938 roku, umieszczonym na dołączonej do "Dziennika Polskiego" kartce pocztowej, to nie zabudowania średniowieczne. To Wieża Ratuszowa wraz z odwachem, czyli wartownią, która w pierwszej wersji powstała już w 1782 roku. Zbudowano ją w duchu klasycyzmu. Mieściły się tu nie tylko sale dla wartowników, ale i areszt, później był także stajnią dla koni austriackich szwoleżerów, a także siedzibą straży pożarnej.

W latach 1881-1882 wzniesiono nowy odwach według projektu Macieja Moraczewskiego. Na fali powrotu do przeszłości zbudowano go w duchu neogotyckim, z wieżyczką z arkadowymi podcieniami. Poza wartownią mieściły się tam komendantura miasta i garnizonu, a także areszt. W czasie II wojny światowej był niemiecką wartownią. I to przekreśliło jego szansę na przetrwanie: zburzono go w 1946 roku, bo rodził skojarzenia nie tylko z zaborami austriackimi, ale i nazistowską okupacją.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski