Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wieliczka. Tłoczno na park&ride

Jolanta Białek
Park&ride w Wieliczce stał się tak popularny, że brakuje tam miejsc postojowych
Park&ride w Wieliczce stał się tak popularny, że brakuje tam miejsc postojowych fot. Agnieszka Rogalska
Komunikacja. Kolejowe parkingi w Wieliczce zdały egzamin. Ich budowy chcą też inne gminy

Jeszcze podczas minionych wakacji centrum przesiadkowe przy stacji PKP „Wieliczka Park” świeciło pustkami. Dziś mieszkańcy chcący przesiąść się na szybki pociąg do Krakowa mają problem ze znalezieniem tam miejsca dla samochodu. - Już o godz. 9 obydwa parkingi są pełne. Jeszcze niedawno nie było kłopotu z miejscami postojowymi na park&ride przy stacji Lotosu, ale teraz także tam jest już bardzo ciasno - opowiada mieszkanka podwielickiej wioski, która niemal codziennie zostawia swoje auto w Wieliczce, by dojechać pociągiem do Krakowa.

Na dwóch kolejowych wielickich parkingach jest ponad 250 miejsc. Kiedy park&ride powstał (w 2012 roku), wydawało się to aż nadto. Jednak teraz jest tam tak ciasno, że zdesperowani kierowcy zostawiają auta nawet na trawnikach, a na lokalnych portalach internetowych pojawiają się apele, by przy stacji „parkować z głową”: nie blokować dwóch miejsc postojowych.

Wieliczka jest przykładem, że park&ride sprawdza się, ale pod warunkiem że mieszkańcy mogą przesiąść się tam na faktycznie dla nich dogodny - szybki i kursujący z dużą częstotliwością - publiczny środek transportu. W tym przypadku jest to Szybka Kolej Aglomeracyjna. Jej pierwszą nitkę uruchomiono przed rokiem na trasie Kraków - Wieliczka (a od września wydłużono do Balic).

Liczba podróżujących pociągami rośnie. - Co ważne, przybywa też tych, którzy przesiadają się w Wieliczce na pociąg. Widzimy to i po ilości sprzedanych biletów miesięcznych (na pociąg i autobusy, które dowożą mieszkańców podwielickich wsi na miejską stację PKP - red.), jak i po liczbie samochodów na park&ride w Wieliczce. W dni powszednie o godz. 8 nie ma tam już miejsc - mówi Ryszard Rębilas, prezes spółki Koleje Małopolskie.

Za kilkanaście dni składy SKA powinny jeździć także pomiędzy Krakowem a Miechowem. Spowodowało to, że także tam powstał projekt budowy kolejowego parkingu.

Takie plany ma coraz więcej podkrakowskich gmin. Niepołomice przystąpią do budowy centrów przesiadkowych w Podłężu i Staniątkach. Trwający tam od ponad dwóch lat remont linii kolejowej Podłęże - Bochnia zmierza do finału. PKP obiecują, że od grudnia tego roku ze stacji w gminie Niepołomice będą kursować pociągi, które dojadą do Krakowa w ciągu ok. 20 minut. Z tego połączenia korzystają też mieszkańcy Kłaja, więc i władze tej gminy myślą o budowie kolejowego park&ride.

W ciągu dwóch najbliższych lat park&ride ma powstać także w Skawinie, gdzie nowe kolejowe połączenie z Krakowem ma zostać uruchomione w 2017 roku.

Popularność kolejowych parkingów w Wieliczce sprawiła, że powstał tam projekt ich rozbudowy. Jednak nie w samym mieście, bo tam, jak twierdzą urzędnicy - nie ma na to miejsca. - W kolejnych latach planujemy budowę centrów przesiadkowych na stacjach kolejowych w czterech wioskach: w Kokotowie, Węgrzcach Wielkich, Gorzkowie i Byszycach. To powinno odciążyć park&ride w Wieliczce - mówi Magdalena Golonka z wielickiego magistratu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski