Wielkowiejski Targ z wodą. Przy straganach z produktami regionalnymi mówiono o czystości rzek i łapaniu deszczówki

Jak zwykle na targu można było zrobić zakupy. Były regionalne małopolskie przysmaki. Wśród propozycji spożywczych znalazły się między innymi: owoce i warzywa, sery i produkty mleczne, miody i produkty pszczele, wyroby piekarnicze, chleby, ciasta, torty. A ponadto przetwory, kompoty, dżemy, pasty, soki, zakwasy, oleje, kawy. Handlarze i producenci wyrobów lokalnych przybyli z wyrobami garmażeryjnymi, pierogami, krokietami, gotowymi na obiad. A rękodzielnicy oferowali pamiątki, zabawki i laki gałganki, ozdoby z drewna, ceramiki.

Wielkowiejski Targ to oferta na całe przedpołudnie, gdy dorośli robią zakupy dla dzieci są miejsca z atrakcyjnymi zabawami. Były zabawy supermasą, malowanie na wodzie techniką ebru, warsztaty plastyczne - malowanie na ogromnym kartonie farbami w pojemnikach z atomizerem.

Drugi cykl warsztatów podczas targowej soboty dotyczył ekologii, a z wraz z nią wpływu wody na klimat i na pogodę. To targowanie było okazją do rozmów z ekspertami z Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Małopolskiego oraz z wielkowiejskimi urzędnikami Referatu Ochrony Środowiska.

Koordynator Wielkowiejskiego Targu Janusz Bończak zwracał uwagę na ważne rozmowy. Dyskusja dotyczyła m.in. tego, dlaczego Polska pustynnieje. Jakie skutki niesie dewastacja cieków wodnych poprzez ich regulację i zanieczyszczanie. I do czego prowadzi nadmierne osuszanie wilgotnych łąk, bagien i torfowisk.

Mieszkańcy gminy Wielka Wieś, którzy są zainteresowani oszczędzaniem wody mogli przyjąć i na stoisku Referatu Ochrony Środowiska dowiedzieć się więcej o programie "Złap deszcz". Część z nich już zdecydowanych na udział w tym gminnym programie odbierała beczki na deszczówkę.

Zmiany w Kodeksie Pracy od 26 kwietnia