Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wierszowisko

Józef Baran
Krystyna Dziurzyńska mieszka w Olkuszu. Z zawodu pielęgniarka. W swoich wierszach szczera aż do bólu, prawdziwa, oszczędna w słowach, a więc znająca ich wartość.

Miniaturki pani Krystyny zawierają duży ładunek uczuć, nastrojów, emocji. Są rzeczowe, pozbawione patosu, za to nie pozbawione humoru. Tematem niektórych wierszy bywają krajobrazy podróżne. Wydała dotąd 3 tomiki: „Listy do Przyjaciela”, „Na przypiecku Nieba”, „Wiem że”.

Teraz pojawił się czwarty – „Widok z okna”. Poetka przysłała mi go w tych dniach. Spodobała mi się zarówno szata graficzna, jak i zawartość treściowa.

***

KRYSTYNA DZIURZYŃSKA

BUDAPESZT

Pewien Węgier co Szandor
Miał na imię
Chciał być moim narzeczonym
Tylko przez jedną zimę

Dunaj leniwie swoje wody toczy
Węgier złote góry obiecuje
Nie patrząc mi w oczy

A wieczorem
Orkiestra czardasza grała
Szampan lał się strumieniami
Ale się szczęście z pechem
Zamieniło miejscami

SCHYŁEK LATA

Jeszcze noc kusi zapachem
Pali się w oknie
Lampka pelargonii
To już wrotycze
pordzewiały lichtarze
Cicho i uroczyście odchodzi
lato

W sadzie brzemienna
śliwa postękuje
Łąki w kadzidłach mgieł
Odprawiają nabożeństwa
A w opłotkach jesień
Sposobi się pozować
malarzowi

PRZEPRASZAM ŻE ŻYJĘ

Przepraszam że żyję
I proszę bliskich o słowo
Dyżurującego lekarza
w szpitalu
Ściągam z łóżka
Swoimi dolegliwościami
Głaszczę psa sąsiadów
Bez pozwolenia
Jadąc autobusem
zajmuję dwa miejsca

A Ciebie Boże
Proszę abyś chociaż raz
Zabawił się w księgowego
I umieścił mnie
Na liście
zasługujących na miłość

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski