Brzydki, odrapany, dwupiętrowy budynek z lat 70. XX w. zyska nie tylko nową elewację, ale też zostanie wyposażony w najnowsze komputery z dostępem do sieci, pojawią się nowe meble.
- Udało się pozyskać suty, prawie 700-tysięczny zastrzyk gotówki z unijnej kasy - cieszy się Jacek Latko, burmistrz Libiąża.
Gmina dołoży do inwestycji nieco ponad 200 tys. zł. Całość ma być gotowa do 2015 roku.
"Mole książkowe" mogą liczyć na osobną czytelnię internetową na siedem stanowisk, powiększoną i wyposażoną wypożyczalnię dla dzieci, dodatkową salę do zajęć warsztatowych, miejsca do pracy indywidualnej.
- Nareszcie coś się zaczyna dziać w naszym mieście - zauważa Monika Żak z Libiąża. Z zazdrością patrzyła na sąsiadów z Chrzanowa i Trze-bini, którzy mają baseny, kina emitujące filmy w trójwy-miarze, odnowione rynki. - Po remoncie biblioteka będzie miejscem, w którym chętnie napiję się kawy i poczytam książki - zaznacza.
Magdalena Balicka