Włosi wybudują S7 Skomielna - Chabówka

O kontrakt na wybudowanie drogi ekspresowej o długości 6,1 km między Skomielną Białą a Chabówką starało się 13 firm i konsorcjów. Za najkorzystniejszą uznano ofertę włoskiej spółki SALINI IMPREGILO S.p.A. z Mediolanu, która za wykonanie inwestycji chce dostać 615 mln zł i gotowa jest ją zrealizować w ciągu 22 miesięcy od daty zawarcia umowy. Włoska firma daje też 10-letnią gwarancję jakości.

Inwestycja jest kosztowna, bo to nie tylko dwujezdniowa droga i dwa zjazdy (Skomielna Biała i Zabornia). Na stosunkowo krótkim odcinku musi powstać aż 17 mostów i wiaduktów. Najdłuższy taki obiekt będzie miał prawie kilometr.

Nie wiadomo, kiedy zostanie podpisana umowa, a tym samym rozpocznie się budowa. - Zamówienie to podlega kontroli prezesa Urzędu Zamówień Publicznych i umowa z firmą może być zawarta po doręczeniu nam informacji o wyniku tej kontroli - zastrzega Iwona Mikrut, rzeczniczka krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Jeśli kontrola nie wykaże żadnych błędów w przetargu, to budowa jednego z trzech odcinków ruszy na wiosnę. Potrwa ok. 2,5 roku, bo do terminu 22 miesięcy wykonawca może sobie zaliczyć dwa razy po 3 zimowe miesiące. Ale w optymistycznym wariancie ten odcinek może być gotowy nawet pod koniec 2019 roku.

Coraz bliżej jest także rozpoczęcie budowy dwóch pozostałych odcinków. W przyszłym tygodniu może dojść do wskazania wykonawcy 7,6 km drogi ekspresowej S7 z Lubnia do Naprawy. Jak zaznacza Iwona Mikrut, firmy starające się o kontrakt mają do 18 stycznia nadesłać ostatnie wyjaśnienia i po tym terminie przetarg zostanie rozstrzygnięty.

Jeszcze w tym tygodniu powinno być wiadomo, jakie firmy starają się o wybudowanie najtrudniejszego w realizacji odcinka między Naprawą o Skomielną Białą. To wprawdzie tylko 3 km, ale ponad 2 w tunelu. To dlatego wyjaśnianie wszystkich wątpliwości i wymiana korespondencji z potencjalnymi wykonawcami trwały najdłużej, więc przetarg się opóźnił o dwa miesiące.