Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojewoda: więcej miejsca dla pieszych!

Piotr Drabik
Piotr Drabik
archiwum
Transport. Wojewoda małopolski uznał, że urzędnicy miejscy niezgodnie z przepisami, wyznaczyli miejsca parkingowe na chodnikach w centrum Krakowa. Powodem jest zbyt mało miejsca zostawionego pieszym.

Kontrolerzy z Urzędu Wojewódzkiego wykorzystali rozporządzenie ministra transportu z 1999 roku. Czytamy w nim, że szerokość chodnika przy jezdni nie powinna być mniejsza niż 2 metry. Tylko w wyjątkowych sytuacjach można zostawić 1,5 metra szerokości dla spacerowiczów. Tymczasem w granicach Strefy Płatnego Parkowania nie brakuje miejsc, gdzie pieszym zostawiono znacznie mniej przestrzeni, niż samochodom.

Dla przykładu na ul. Brzozowej dla spacerowiczów zostawiono niewiele ponad metr. Podobnie jest na ul. Starowiślnej (na odcinku od ul. Joselewicza 1,15 m) czy ul. Dietla (1,25 m). A po sprawdzeniu dokumentacji miejskich urzędników okazało się, że w większości przypadków nie uzasadniono dlaczego, aż tak drastycznie ograniczono chodniki.

- My też opieraliśmy się na przepisach - odpiera zarzuty Urzędu Wojewódzkiego Michał Pyclik z ZIKiT-u. Urzędnicy miejscy wcześniej uznali, że chodniki w strefie są odsunięte od jezdni lub stanowią samodzielny ciąg pieszy.

Dzięki temu normalnie mogli sobie pozwolić na wyznaczenie półtora metrowego chodnika, a w wyjątkowych sytuacjach tylko o szerokości metra. Wojewoda jednak nie uznał takiej argumentacji. - Wyniki kontroli są teraz przez nas analizowane - dodaje Michał Pyclik. Jednocześnie podkreśla, że ZIKiT na odpowiedz ma czas do końca marca.

Satysfakcji z wyników kontroli Urzędu Wojewódzkiego, nie kryją aktywiści miejscy. - Dzięki temu, krakowianie będą mogli łatwiej poruszać się po chodnikach w centrum miasta - podkreśla Adam Naparzewski z inicjatywy „Oddajmy Chodniki Pieszym”. Wraz z Piotrem Rokitą bezskutecznie interweniował w sprawie zbyt wąskich chodników w strefie zarówno w ZIKiT-cie, jak i u prezydenta Jacka Majchrowskiego.

- Nie jesteśmy przeciwni kierowcom, bo wszystkiemu winna jest zła polityka parkingowa miasta - punktuje urzędników Adam Naparzewski. Jego zdaniem, rozwiązaniem problemu chodników zajętych przez samochody, jest zwiększenie liczby parkingów typu park&ride.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski