Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wójt stawia znaki zakazu parkowania

Robert Szkutnik
Dla mieszkańców ulicy Świętokrzyskiej w Lanckoronie nie przewidziano wyjątków od zakazu zatrzymywania się, nawet po to, żeby wypakować zakupy. Na zdjęciu Maria Zborowska
Dla mieszkańców ulicy Świętokrzyskiej w Lanckoronie nie przewidziano wyjątków od zakazu zatrzymywania się, nawet po to, żeby wypakować zakupy. Na zdjęciu Maria Zborowska Fot. Robert Szkutnik
Lanckorona. Mieszkańcy ul. Świętokrzyskiej proszą o złagodzenie obowiązującego całą dobę zakazu parkowania, by można było zostawiać samochody choćby po jednej stronie ulicy.

Tadeusz Łopata, wójt Lanckorony wziął się za uporządkowanie zasad parkowania we wsi. Na pierwszy ogień poszła ul. Świętokrzyska. Kierowcy są oburzeni, bo przyłapani na zakazie parkowania wzywani są na policję. Jak twierdzi wójt jego działania biorą się stąd, że zimą nie można odśnieżać wąskich uliczek. One są zastawione samochodami.

- Najgorzej jest na ul. Świętokrzyskiej, zwłaszcza w okolicy piekarni. W styczniu i lutym odśnieżanie tej uliczki zajmowało prawie tyle samo czasu, co uprzątanie śniegu na kilku innych ulicach - mówi Tadeusz Łopata. Zapowiada, że to dopiero początek zamian i porządkowania ruchu.

Już 20 października na słupach wywieszono ogłoszenie wójta. Prosił w nim mieszkańców, by w okresie zimy nie parkowali pojazdów na ulicach w centrum Lanckorony, a szczególnie na: Świętokrzyskiej, św. Jana, Kazimierza Wielkiego, Piłsudskiego, Szkolnej, Jagiellońskiej i Targowej. „W związku z tym już teraz należy pomyśleć, gdzie parkować swój pojazd w czasie zimy” - napisał wójt

Ludzie z ul. Świętokrzyskiej twierdzą, że nie mają jak parkować na podwórkach. - Tutaj domy są drewniane, zabytkowe. Przez wąską sień, tak jak u nas, nie można wjechać samochodem na podwórko. My musimy parkować wzdłuż ulicy - mówi Maria Zborowska.

Niedaleko niej mieszka matka z niepełnosprawnym dzieckiem i ona też nie może się zatrzymać przed domem, aby zabrać dziecko do auta, bo dostanie mandat.

Policjanci z komisariatu w Kalwarii Zebrzydowskiej wezwali już kilka osób, które zatrzymały auta za zakazem.

- My przecież musimy chociażby rozładować mąkę i zabrać towar - mówi Grzegorz Siwek, syn właściciela piekarni. Podkreśla, że mieszka tu już 40 zim i nigdy nie było problemów z odśnieżaniem.

- Tu większość ludzi sama odśnieżała sobie miejsca do parkowania. Można było pozwolić parkować choć po jednej stronie drogi, albo by zakaz obowiązywał jak spadnie śnieg - apeluje Stanisława Piaskowska.

Jednak wójt jest nieugięty. Twierdzi, że to wstęp do kompleksowego uporządkowania ruchu we wsi. Problem jest też podczas dużych imprez, kiedy przyjeżdża tu kilkaset samochodów.

- Konieczna jest reorganizacja ruchu, bo nie ma jak przejść. Będzie zbudowany parking i będą parkomaty - obiecuje Tadeusz Łopata. Uspokaja, że parkowania nie zakaże wszędzie.

Na ostatniej sesji rady wójt ogłosił, że na ul. Świętokrzyskiej będzie można zatrzymać się, aby towar rozładować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski