Na pewno nie żałują ciekawie spędzonego popołudnia osoby, które przyszły na spotkanie ze znanym pisarzem, poetą i publicystą Andrzejem Stasiukiem. Autor jest między innymi laureatem nagrody im. Kościelskich, a w 2005 r. otrzymał literacką nagrodę "Nike" za książkę "Jadąc do Babadag". Od wielu lat mieszka we wsi Wołowiec w Beskidzie Niskim, gdzie wraz z żoną prowadzi Wydawnictwo "Czarne", specjalizujące się w literaturze środkowoeuropejskiej. I właśnie jego związków z Europą Wschodnią dotyczyły pytania, jakie zadawał prowadzący spotkanie Olgerd Dziechciarz.
Pisarz mówił, że z perspektywy tych krajów lepiej widać polskie sprawy, niż z perspektywy zachodu. Mówiąc o tragedii, jaka wydarzyła się na Bałkanach stwierdził, że w byłej Jugosławii ludzie nie zabijali się o ekonomię, czy model społeczny, tylko o historię. Zauważył też, że zmagania tożsamościowe w Rumunii są odbiciem polskiego problemu z tożsamością.
- Polska jest bardziej złożona, niż pomysł żeby się położyć na stosie i go podpalić, a najlepszym pomysłem na to, żeby pokonać Niemca, to dać mu się zabić. - mówił Stasiuk. Mówił też o zmianach, jakie zachodzą w polskiej wsi. Pytany o swój tekst o bazylice w Licheniu odpowiedział. - Licheń nie jest importem. Jest czymś autentycznym. Jest podniesieniem na wyższy poziom takiej wiejskiej "kapliczkowej" pobożności. - mówił Stasiuk.
Dwa dni później w galerii odbył się koncert krakowskiego zespołu "Sholem", który wystąpił w składzie; Ewelina Tomanek - Inglot (skrzypce, śpiew), Maciej Inglot (akordeon) oraz Max Kowalski (kontrabas). Wśród nielicznej niestety publiczności byli członek zarządu województwa Witold Latusek oraz radna sejmiku Lidia Gądek.
(SYP)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
