MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wszyscy grają na wyjeździe

ZK
Nasi podhalańscy ligowcy Lubań Maniowy (niebieskie koszulki) i KS Zakopane grają co prawda w różnych ligach, lecz niedawno zagrali ze sobą w ramach PP i Podhala Fot. Zdzisław Karaś
Nasi podhalańscy ligowcy Lubań Maniowy (niebieskie koszulki) i KS Zakopane grają co prawda w różnych ligach, lecz niedawno zagrali ze sobą w ramach PP i Podhala Fot. Zdzisław Karaś
Podhalańskie drużyny grające wyżej niż A klasa mecze najbliższej kolejki zagrają na wyjazdach. Zajmujący 4. miejsce w IV lidze Lubań Maniowy jedzie do Woli Rzędzińskiej. Rywal naszej drużyny Wolania zajmuje 12. lokatę.

Nasi podhalańscy ligowcy Lubań Maniowy (niebieskie koszulki) i KS Zakopane grają co prawda w różnych ligach, lecz niedawno zagrali ze sobą w ramach PP i Podhala Fot. Zdzisław Karaś

PIŁKA NOŻNA. Trudne spotkania podhalańskich ligowców

W rundzie jesiennej Wolania sprawiła dużą sensację w Maniowach, wygrywając 2-1. To była bardzo przykra i niezasłużona porażka maniowian, którzy w tamtym meczu nie wykorzystali wielu okazji na strzelenie gola. Lubań na jesieni grał dobrze, ale także w niektórych meczach nieskuteczne. W piłce nożnej nie zawsze wygrywa ta drużyna, która ma przewagę, stwarza sytuacje bramkowe. Na wiosnę Lubań gra gorzej, można nawet powiedzieć, że męczy się, jednak nadal pozostaje w gronie tych drużyn, które walczą o awans do III ligi. Warunkiem utrzymania się w tym elitarnym gronie jest wygrywanie kolejnych spotkań. Wydaje się, że z Wolanią nasz zespół powinien sobie poradzić. Wiary w zwycięstwo piłkarzom Lubania nie powinno zabraknąć. Przed tygodniem przegrywali z Przeciszovią 0-2, ale zwyciężyli 3-2. Wolania w minionej serii spotkań także wygrała 1-0 z Olkuszem. To będą trudne spotkania dla naszej drużyny i oby zwycięskie, ale łatwych meczów już do końca rozgrywek maniowianie mieć nie będą.

W bardzo podobnej sytuacji jest nasza drużyna nr 2, grająca w V lidze Watra Białka Tatrzańska. Białczanie z kolei walczą o zakwalifikowanie się do IV ligi. Watra zajmuje 8. miejsce i jedzie do Pisarzowej do zajmującej 10. miejsce Olimpii. Gospodarze ustępują naszej drużynie zaledwie o punkt. W poprzedniej kolejce obie drużyny przegrały na swoich boiskach - Watra z Łososiem Łososina Dolna 2-6, a Olimpia z Nową Jastrząbka 1-4. Problemem Watry nie jest forma, ale kontuzje czołowych zawodników. W meczu z Łososiem w bramce Watry musiał stanąć jej grający prezes Andrzej Rabiański, nominalnie główny rozgrywający drużyny. Zapewne do ostatniej chwili nie będzie wiadomo, w jakim składzie Watra zagra z Olimpią. Jeżeli będzie to skład zbliżony do optymalnego, z zawodnikami zdrowymi, to Watra powinna poradzić sobie w Pisarzowej. Na jesieni w Białce Tatrzańskiej Olimpia została rozgromiona 0-5. Sympatycy Watry zapewne zadowoliliby się wygraną nawet w najniższych rozmiarach.

Z naszych VI-ligowców najtrudniejsze zadanie czeka walczący z dużą determinacją o zakwalifikowanie się do przyszłorocznej zreformowanej ligi okręgowej LKS Szaflary. Szaflarzanie jadą do mającego duże aspiracje Popradu Rytro. W minionej serii spotkań Szaflary rozgromiły 8-2 Zawadę Nowy Sącz, natomiast Poprad przegrał w Zakopanem 0-3. Porównanie wyników byłoby w tym przypadku wielce mylące, bowiem Zawada to bardzo słaby zespół, a Poprad wszak jest wyżej, na 6. miejscu, w tabeli od zajmujących 8. lokatę Szaflar. Na jesieni Poprad wygrał w Szaflarach 5-3, ale chyba na wiosnę gra gorzej, bo w Zakopanem niczego szczególnego nie pokazał. Nasza drużyna na pewno nie stoi na straconej pozycji w tym spotkaniu.

Trudny mecz czeka też plasujący się na 3. miejscu w tabeli Jordan Jordanów. I nie chodzi o to, że rywal Victoria Witowice jest bardzo mocny, ale o to, że jordanowianie pojadą do Witowic bardzo kadrowo osłabieni. - Nie zagra ze względu na obowiązki zawodowe nasz aktualnie pierwszy bramkarz Marcin Sitarz. Marcin Ferek ma wesele brata Grzegorza, też piłkarza naszej drużyny. Zajęcia na uczelni zatrzymają Rafała Żeglenia, a uroczystości komunijne w rodzinie Pawła Gromczaka - mówi trener Jordana Jakub Jeziorski. - To duże osłabienia naszej drużyny, ale szansa dla tych zawodników, którzy aspirują do wyjściowej "jedenastki". Oczywiście będziemy walczyć o jak najkorzystniejszy wynik - dodaje szkoleniowiec. W rundzie jesiennej Jordan wygrał u siebie z Victorią 2-1. W poprzedniej kolejce Victoria przegrała z liderem Ogniwem Piwniczna 1-2, natomiast Jordan wygrał z outsiderem Gorcami Kamienica 3-1. Nawet osłabiony kadrowo Jordan jest w stanie przywieźć jakieś punkty z Witowic.
Innego rodzaju problemy w wyjazdowym spotkaniu może mieć wicelider KS Zakopane. Piłkarze spod Giewontu jadą do Tylicza, rywala może nie najmocniejszego, ale nieobliczalnego. Przełęcz wygrała przecież na swoim specyficznym boisku z Ogniwem. Właśnie wąskie boisko może być największą przeszkodą dla zakopiańczyków, aby zwyciężyć w tym wyjazdowym meczu. A tylko wygrywanie wszystkich spotkań do końca rozgrywek daje mikry płomyczek nadziei na doścignięcie w tabeli Ogniwa. Oczywiście lider musi zaliczyć też wpadki. Nasi piłkarze muszą nastawić się na walkę w spotkaniu z Przełęczą, głównie w powietrzu, bo gra wszerz boiska w Tyliczu raczej jest wykluczona. Na jesieni po serii zwycięstw Zakopane "tylko" zremisowało u siebie z Przełęczą 1-1. (ZK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski