Wydarzenia

Sobota 2 marca, godz. 21, Base Music Club

Co to za muzyka ludowa, której wykonawcy występują w sobotni wieczór w popularnym klubie tanecznym? Cóż - w ostatnich latach modne stało się łączenie góralskiego folkloru z elektronicznymi bitami. Jeden z najnowszych projektów tego nurtu to Future Folk. Jego "mózgiem" jest Matt Kowalsky - weteran rodzimego clubbingu, spec od połamanych bitów i wypasionych basów. Jego partnerem w formacji jest śpiewający Stanisław Karpiel-Bułecka. To nazwisko mówi wszystko - bo wokalista pochodzi z rodziny o muzycznych i narciarskich tradycjach. Wspomaga ich Szymon Chyc-Magdzin grający na skrzypcach. Zespół ma na swym koncie debiutancki album "Zbacowanie".

(GZL)

Imieniny czas zacząć

Sobota 2 marca, godz. 17, Salon Heleny Modrzejewskiej

Wielce Szanowni Krakowianie! Najbliższa sobota będzie wyjątkowa, czarująca i niezwykle atrakcyjna. A wszystko to za sprawą Fundacji dla Modrzejewskiej. Otóż ta wielka aktorka, znana w Polsce i w Ameryce odtwórczyni wspaniałych ról szekspirowskich, po raz kolejny zaprasza na Imieninowy Wieczór Pani Heleny do Salonu przy ul. Siennej 5, na II piętrze, 2 marca o godz. 17.

Wieczór zapewne będzie wyjątkowy, bowiem organizatorem imienin, jak zawsze, jest prof. Emil Orzechowski, teatrolog, prezes Zarządu Fundacji im. HM i wielki miłośnik artystki.

Gośćmi specjalnymi tego spotkania będą pani Anna Achmatowa i pan Josif Brodzki, których przedstawią pani Bożena Adamek i pan Rafał Szumera - aktorzy Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie; towarzyszyć im będzie rosyjski gitarzysta pan Jurij Bejczuk.

Uzasadnienie wyboru Gości poznają Państwo w trakcie Wieczoru. Na zakończenie salonowe rozmowy, plotki i informacje o nowych darach dla Modrzejewskiej. Ze względu na niewielką ilość miejsc prosimy o potwierdzenie przybycia bezpośrednio u organizatorów lub e-mailowo na adres: modjeskafoundation.org.

(JOC)

Gostwicki w Piano Nobile

Od 6 marca, Rynek Główny 33

Zbigniew Gostwicki (1906-2003) żył i tworzył długo. Odszedł wraz z wiekiem XX, z którym związane było jego malarstwo. Studiował w krakowskiej ASP. W 1931 r. spędził kilka tygodni w paryskiej filii Akademii, pod kierunkiem Józefa Pankiewicza. W latach międzywojennych wystawiał m.in. z Grupą Dziesięciu, z którą był związany przez pewien czas. Po wojnie przyjaźnił się z Tadeuszem Kantorem i artystami Grupy Krakowskiej, bywał w Krzysztoforach, w 1968 r. miał tam wystawę. Interesujące malarstwo Zbigniewa Gostwickiego, ewoluujące od postimpresjonizmu w latach międzywojennych po malarstwo materii, nie jest znane tak, jak na to zasługuje. Artysta przez ostatnie dziesięciolecia życia nie wystawiał. Przypomniał go pośmiertnie dwoma dużymi wystawami i publikacją Salon Connaisseur. Obecnie zagości w Piano Nobile.

(AN)

Piątka Mazolewskiego

Czwartek 28 lutego, godz. 21, Piękny Pies

Wojtek Mazolewski i didżeje elektroniczni? Właśnie tak! Na najnowszej płycie grupy Wojtek Mazolewski Quintet "Nionio RMX" doszło do ciekawej współpracy między artystami z różnych klimatów muzycznych, której efektem są utwory z udanymi partiami Eltrona John i Daniela Drumza, a także Envee'ego. Tytuł płyty to zarazem tytuł utworu wchodzącego w skład pamiętnego drugiego, jakże rytmicznego i różnorodnego albumu WMQ - "Wojtek w Czechosłowacji" wydanego przez Mystic Records. Numer gościł przez długie tygodnie na Liście Przebojów Programu 3. Wojtek Mazolewski nie pozwala słuchaczom na nudę - jego wcześniejsze projekty, Pink Freud czy Freeyo, były objawieniem jego nieprzeciętnych umiejętności w muzycznych skokach w nieznane. Projekt Wojtek Mazolewski Quintet przygotowywał przez kilka lat, zanim razem muzycy wydali pierwszą płytę, po to by, jak twierdzi, muzyka miała najwyższą jakość. Zdaje się, że ludzie zrozumieli jego przekaz, co potwierdzają udane koncerty grupy, podczas których powstają tony jazzowej, freestyle'owej energii.
Joanna Plata

Patrz na Detroit!

Sobota 2 marca, godz. 21, Rotunda

Kolaboracja Apollo Brown i Guilty Simpson to bez wątpienia jeden z najciekawszych duetów rapersko-producenkich ostatnich lat. Trueschoolowy hip-hop bez udziwnień, piszczałek i audio tune'a wszedł do podziemia - nie jest to jednak podziemie lat 90. - podczas gdy cała promocja muzyki została przeniesiona do Internetu, zwolennicy czystego rapowego brzmienia tworzą niemalże odrębną grupę słuchaczy-zajawkowiczów, wspierających tych artystów, którzy stoją na straży solidnych bitów, skreczy i tekstów. Producent Apollo Brown i emcee Guilty Simpson -obaj z Detroit - udowadniają, że to miasto rodzi artystów o specyficznej wrażliwości. Bo to właśnie w legendarnym Motor City istnieje Mello Music Group, czyli niezależny label skupiający w swych szeregach takich artystów, jak Oddisee, Dudley Perkins czy Gensu Dean. I tam też Brown i Simpson wydali swoją płytę "Dice Game", którą będą promować w Krakowie w ramach jedynego koncertu na ich trasie w naszym kraju. Wśród ekip supportująch duet znajdzie się Shoom i Gębofonizm, a także Praski Humor i Mental Crew. Hip-hop hooray!

Joanna Plata