Wyeliminować bezmyślne kary

Robert Budaj ma małe szanse aby zostać w Podhalu Fot. Maciej Zubek

HOKEJ. Wysoka porażka "Szarotek" na Słowacji na tydzień przed startem PLH. Dziś Podhalanie grają mecz pucharowy w Tychach.

Przed kilkom dniami w Nowym Targu w pierwszym meczu tych drużyn padł wynik remisowy 3-3. W piątek Słowacy już okazali się wyraźnie lepsi. Inna sprawa, że większość bramek gospodarze zdobywali grając w liczebnej przewadze. To był efekt dużej ilości kar łapanych przez nowotarżan. - Co prawda arbiter prowadzący spotkanie był bardzo drobiazgowy i generalnie widział tylko nasze przewinienia, ale też trzeba przyznać, że wykluczenia łapaliśmy po bezsensownych karach, popełnianych nawet w tercji ataku. To jest nieodpowiedzialne i niedopuszczalne na tym poziomie. Nasi młodzi zawodnicy wreszcie muszą to zrozumieć. Nie da się nawiązać wyrównanej walki, skoro większość spotkania gra się w czwórkę, czy nawet w trójkę. Odrębną sprawą jest nasza słaba skuteczność. W pierwszej tercji powinniśmy wypracować sobie solidną zaliczkę, ale pudłowaliśmy nawet do pustej bramki. Generalnie był to zdecydowanie nasz najsłabszy mecz w okresie przygotowawczym. Na pewno w jakimś stopniu nałożyło się na to zmęczenie. Liczę, że na ligę już odzyskamy świeżość - ocenił trener Podhala, Jacek Szopiński.

Szkoleniowiec nowotarżan w piątkowym meczu dał odpocząć Tomaszowi Rajskiemu. W bramce Podhala wystąpili Sebastian Mrugała i Bartłomiej Niesłuchowski. Ten drugi wszedł na lód w 30 min, ale po zaledwie 8 minutach zjechał do boksu. - Podczas jednej z interwencji wpadł nam mnie Władek Bryniczka. Przy upadku wykrzywiłem rękę i poczułem ból. Okazało się, że naciągnąłem więzadło w barku. Nie wygląda to groźnie. W poniedziałek już powinienem pojawić się na rozjeździe - wyjaśnił Niesłuchowski. W składzie Podhala zabrakło testowanego dwa dni wcześniej w meczu z Detvą słowackiego obrońcy Juraja Kaldubiaka. - Wrócił do domu. Pokazał się z dobrej strony i osobiście widziałbym go w drużynie. Na pewno przydałby się nam tak doświadczony i ograny w mocniejszych ligach zawodnik. Teraz tylko pytanie czy działacze dojdą z nim do porozumienia. W najbliższym czasie ma się to wyjaśnić. Liczę na pozytywne rozwiązanie tej sprawy - powiedział trener Szopiński, który także odniósł się do innego testowanego zawodnika ze Słowacji napastnika Roberta Budaja: - Słabo się prezentował w tym meczu. Na pewno więcej po nim oczekiwaliśmy. Być może potrzebuje więcej czasu, aby się zaaklimatyzować w drużynie. Nie podjąłem jeszcze decyzji w jego sprawie, ale w takiej formie jaką obecnie prezentuje z pewnością nie byłoby to wzmocnienie zespołu.

Już dziś o godzinie 17 hokeiści Podhala w Tychach zagrają z tamtejszym zespołem GKS w ramach grupowych rozgrywek o Puchar Polski. To będzie ostatni sprawdzian "Szarotek" przed niedzielnym, inauguracyjnym spotkaniem ligowym z zespołem Cracovii Kraków.

HC 07 Preszow - MMKS Podhale 7-0 (1-0, 2-0, 4-0)

MMKS Podhale: Mrugała (od 30 do 38 min Niesłuchowski) - K. Kapica, Łabuz, Różański, Tylka, K. Bryniczka - W. Bryniczka, Cecuła, Ćwikła, Neupauer, Kmiecik - Sulka, Landowski, Budaj, Jastrzębski, Bomba oraz Szumal, Puławski, Olchawski, Wielkiewicz.
Maciej Zubek

Od piątku magazyn

W najbliższą niedzielę rusza Polska Liga Hokejowa. "Dziennik Polski" przygotował niespodziankę dla swoich Czytelników, fanów i sympatyków "Szarotek". Począwszy od najbliższego piątku co tydzień na stronach dodatku podhalańskiego ukazywać się będzie Magazyn Hokejowy w całości poświęcony drużynie z Nowego Targu. Znajdziecie w nim państwo zdjęcia, rozmowy z zawodnikami, trenerami i działaczami, garść statystyk, a także wypowiedzi ekspertów. Tego prawdziwy kibic Podhala przegapić nie może! (MZ)