MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wygrać raz jeszcze

O
Ewelina Kobryn zdobyła najwięcej punktów dla wiślaczek Fot. Wacław Klag
Ewelina Kobryn zdobyła najwięcej punktów dla wiślaczek Fot. Wacław Klag
Zaczęły się półfinały fazy play-off o mistrzostwo Polski koszykarek. Wisła Can-Pack prowadzi po dwóch meczach 2-0 ze swym wieloletnim rywalem z Gdyni. Rywalizacja trwa do trzech zwycięstw. Wisła Can-Pack - Lotos Gdynia 74-59 (11-21, 22-12, 19-16, 22-10)

Ewelina Kobryn zdobyła najwięcej punktów dla wiślaczek Fot. Wacław Klag

EKSTRAKLASA KOBIET. Po dwóch zwycięstwach z Lotosem wiślaczki blisko finału mistrzostw Polski

Wisła: Kobryn 17, Pawlak 12 (2x3), Phillips 5 (1x3), Basko 4, Leciejewska 3 - Powell 14 (2x3), Krężel 7 (1x3), Leuczanka 7, Jelavic 5 (1x3).

Lotos: Wright 23 (3x3), Babkina 8, Bjelica 7 (1x3), Misiuk 5, Krawczyk 3 - Swanier 11 (2x3), Tomiałowicz 2, Sosnowska 0.

Sędziowali: Jakub Zamojski, Dariusz Zapolski i Mariusz Adameczek. Widzów: 1600.

Faworytem półfinałowej konfrontacji była "Biała Gwiazda", tym bardziej, że w ekipie mistrzyń Polski urazy leczą Marta Jujka i Daria Mieloszyńska. Lotos przyjechał jednak nastawiony bardzo bojowo przez charyzmatycznego i temperamentnego szkoleniowca Georgisa Dikaioulakosa.

W sobotę zespół z Gdyni szybko uzyskał minimalną przewagę, po "trójce" Milki Bjelicy i rzucie Eliny Babkiny. Gdynianki nie grały perfekcyjnie, ale Wisła grzeszyła nieskutecznością. - Wiedziałyśmy, że Lotos stosuje dość niewygodną dla nas grę obronną. Wypracowywałyśmy sobie jednak otwarte pozycje rzutowe, brakowało tylko wykończenia - tłumaczyła Paulina Pawlak. Przy stanie 4-9 trener Jose Hernandez wziął pierwszy czas. Wiślaczki nadal zostawiały jednak rywalki niepilnowane na obwodzie, co kończyło się celnymi rzutami z dystansu.

W drugiej kwarcie wiślaczki zdobyły niemal dokładnie tyle samo punktów, co wcześniej straciły. Sygnał do tego dały celnymi rzutami Katarzyna Krężel i Nicole Powell. Z rytmu próbowała je wybić rzutami za trzy Monica Wright. Amerykanka była najjaśniejszą postacią w zespole Lotosu, napsuła wiślackiej defensywie sporo krwi. - Rzuciła nam 23 punkty, to dużo, ale jedna zawodniczka nie wygra meczu. Naszą siłą była zespołowość - skwitowała Pawlak. Na przerwę drużyny schodziły przy stanie 33-33 i całe emocje znów zaczynały się od początku.

Po zmianie stron, trzypunktowa akcja Eweliny Kobryn i "trójka" Powell dały Wiśle przewagę 41-35. Wysokie tempo meczu zaczęło obu ekipom dawać się we znaki, bo zawodniczki czasem traciły koncentrację. Gunta Basko prawie oberwała piłką od własnej koleżanki, bo nie zauważyła, że ta kieruje do niej podanie. Z kolei Powell ośmieszyła zaskakującym przechwytem Olivię Tomiałowicz. Dzięki "trójce" Pawlak Wisła przystępowała do ostatniej kwarty z minimalną przewagą. Powiększyła ją również dzięki celnym rzutom trzypunktowym.

(JUK)

Wisła Can-Pack - Lotos Gdynia 63-57 (20-17, 11-20, 17-13, 15-7)

Wisła: Kobryn 15, Phillips 11 (2x3), Powell 10, Leciejewska 8, Pawlak 3 - Leuczanka 8, Basko 5, Krężel 2, Jelavic 1.

Lotos: Krawczyk 18 (3x3), Bjelica 11 (1x3), Babkina 9 (1x3), Wright 7, Misiuk 0 - Swanier 8 (1x3), Tomiałowicz 4, Ziętara 0.

Sędziowali: Dariusz Włodkowski, Maciej Kotulski i Grzegorz Czajka. Widzów: 1600.

Stan rywalizacji: 2-0.

Początek niedzielnego spotkania Wisła miała niezły, bo prowadziła już 7-2 i 11-7. Po rzutach wolnych Bjelicy był remis, ale błyskawicznie "trójką" odpowiedziała Phillips. Wiślaczki prowadziły tuż przed końcem kwarty już 20-14, ale zostawiły niepilnowaną Krawczyk przed linią rzutów za 3 punkty. Ten błąd okazał się być znamienny, bo w drugiej kwarcie takim właśnie sposobem Lotos pognębił rywalki. Już w poprzednim meczu wiślaczki nie potrafiły znaleźć skutecznej recepty na rzuty zza linii 6,75 m. W niedzielę sytuacja się powtórzyła. Lotos błyskawicznie przemieszczał piłkę po obwodzie. Jedna zawodniczka markowała złożenie się do rzutu, ściągała uwagę rywalek, by w momencie oddać piłkę niepilnowanej koleżance na obwodzie. Taki schemat widzieliśmy co rusz w drugiej kwarcie.
W dodatku wiślaczki były w tym fragmencie meczu zupełnie bezproduktywne w ataku. Lotos prezentował wówczas wyrazisty pomysł na grę, a Wisła długimi minutami wypadała blado. Był moment, że gospodynie przegrywały już 27-37 po rzucie Babkiny. Później nieco zmniejszyły ten dystans.

Po zmianie stron Basko udało się wykonać trzypunktową akcję, ale za trzy rzucały Bjelica i Babkina. Nadzieję w serca krakowianek wlała udana "trójka" Phillips i ładna akcja Wisły zakończona wejściem pod kosz Kobryn. Wyglądało, że gospodynie powoli zaczynają odzyskiwać swój rytm. Na początku czwartej kwarty do stanu 50-50 doprowadziła Leciejewska, później Wisła objęła prowadzenie 56-54. Niedługo potem po upadku na parkiet ucierpiała Swanier, służby medyczne musiały sprowadzić ją z boiska. Na szczęście uraz okazał się niegroźny. Zdarzenie to chyba wybiło nieco z rytmu gdynianki, które do końca spotkania odgryzały się już wiślaczkom tylko kolejnymi faulami. Trener Lotosu przyznał też, że jego drużyna nie wytrzymała końcówki meczu kondycyjnie. Zbyt dużo wysiłku włożyły w swoją "szaloną" grę w pierwszej połowie i to zemściło się na nich pod koniec.

- Przyjechaliśmy tu nie na mecze towarzyskie, ale po dwa zwycięstwa. To się nie udało. Ciągle mamy nadzieję, że wrócimy do Krakowa na decydujące, piąte starcie. Myślę, że ta drużyna, która wygra tę półfinałową rywalizację, zdobędzie mistrzostwo - prorokował grecki trener Lotosu. - Potrzebujemy jeszcze jednego zwycięstwa, a mamy na to jeszcze trzy szanse - dodał trener wiślaczek Jose Hernandez.

JUSTYNA KRUPA

Inne mecze półfinałowe: CCC Polkowice - KSSSE AZS PWST Gorzów Wlkp. 82-64 (13-15, 23-13, 13-16, 12-17, dogrywka 21-3).

CCC Polkowice - KSSSE AZS PWST Gorzów Wlkp. 79-74 (15-13, 24-15, 26-17, 14-29), stan rywalizacji (do trzech zwycięstw) 2-0 dla CCC.

O miejsca 9-13: Widzew Łódź - Odra Brzeg 55-67 (11-13, 16-22, 23-9, 5-23), INEA AZS Poznań - Utex ROW Rybnik 87-95 (21-15, 26-20, 20-28, 20-32).

(O)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski