Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wystawy

Redakcja


Eve i Adele Fot. arch. MOCAK

Dekadenckie historie w płatkach śniegu

Łukasz Stokłosa, absolwent ASP w Krakowie, w krakowskiej galerii Zderzak na wystawie "Zimowa opowieść” wchodzi w świat dekadencji. Obrazy pokazywane na pierwszej indywidualnej wystawie to pałacowe wnętrza, zimowe pejzaże i portrety gwiazd filmowych utrzymane w ulubionym przez artystę klimacie romantyzmu i dekadencji, inspirowane m.in. filmami Luchina Viscontiego ("Ludwig”, "Zmierzch bogów”).

– "Zimowa opowieść” to zbiór obrazów i obiektów, dla których punktem wspólnym jest melancholijny nastój schyłku. Puste wnętrza, zimowe widoki lasu, portrety. Zarówno obrazy, jak i obiekty, które pokazuję na wystawie, odnoszą się do momentu oczekiwania, momentu "pomiędzy wydarzeniami”. Rewolucja się skończyła, ale jeszcze nikt nie przyszedł posprzątać bałaganu, wciąż czekamy na dalszy rozwój wypadków – mówi twórca.

Płótna Łukasza Stokłosy przyciągają uwagę jako opowieści–zagadki. Mają drugie i trzecie dno. Obrazy olejne malowane z biegłością i wyczuciem koloru to tylko pierwszy rzut oka. Gdy Stokłosa sięga po estetykę kiczu, robi to w przejmujący sposób, wędrując po opustoszałych salonach i parkach szuka utraconego romantyzmu.

Wystawa czynna od 8 grudnia 2011 do 14 stycznia 2012.

Bo sztuka nie ma płci

Eve i Adele, duet niemieckich performerów, w MOCAK–u pokaże wystawę "Artysta = dzieło sztuki”. Określają siebie mianem "hermafrodytycznych bliźniąt z przyszłości”. Wzięli ślub w 1991 roku i od tej pory zaczęła się ich artystyczna kariera.

Ich hasło brzmi: sztuka jest życiem i życie jest sztuką. Równolegle prowadzą dwie artystyczne strategie. Po pierwsze malują obrazy, robią grafiki, wykonują rzeźbo–instalacje, kręcą filmy wideo. Ale najważniejsze w ich wypadku po to prostu bywać. Podróżują po całym świecie, odwiedzają prestiżowe galerie i muzea. Biennale Sztuki w Wenecji (nie opuścili ani jednego od prawie dwóch dekad), Documenta w Kassel, targi w Bazylei, Berlinie, Kolonii, Miami – za każdym razem budzą zainteresowanie, gdy tylko sie pojawią, w gronie twórców, krytyków, celebrytów. Zachowują się zwyczajnie: witają znajomych, rozdają uśmiechy, rozmawiają, komentują prace. I wszystko dokumentują, oczywiście w różu, swoim ulubionym kolorze.

Zawsze wyglądają ubrani i ucharakteryzowani jak lalki. Ubrani w sukienki z koronek i jedwabiu, z szerokimi marszczonymi spódniczkami. Sporo tandetnej biżuterii i wysokie obcasy. Wyglądają jak z filmów Almodóvara. Są identyczni. I łysi. Do tego obydwoje mają mocny makijaż na wybielonych twarzach. Ona – w stylu egipskim, z przedłużonym obrysem oczu; on – trochę wampiryczny, z ciężkimi czarno–błękitnymi cieniami na powiekach. I starannie uszminkowane szkarłatem usta. I o to chodzi: reprezentują dwie płcie, lecz ich wygląd temu przeczy. Bo sztuka nie ma płci. To symboliczni hermafrodyci.

W podróży

Wystawa "Tranzyt” Marka Chlandy w MOCAK–u to pokaz ponad 100 prac – obrazów i rzeźb, tworzących cztery integralne sekwencje. "Mroczne wizje układają się w cykl pozbawiony jednolitej narracji, przywołując uczucie niepokoju i zagubienia. Sceny figuralne przeplatają się z abstrakcyjnymi, realizm z nierzeczywistymi obrazami na pograniczu snu. Duży wpływ na pracę miała książka czeskiego pisarza, przedstawiciela literatury onirycznej, Jakuba Demla, "Zapomniane światło”, która podobnie jak "Tranzyt” wprowadza czytelnika w świat metafizyki”, piszą organizatorzy.

Początkowo Chlanda sięgał po rysunkowe cykle. Z czasem zaczął wzbogacać rysunek o elementy trójwymiarowe, co w konsekwencji doprowadziło do powstawania instalacji rzeźbiarskich, instalacji, które zawsze Chlanda tworzył dla konkretnej przestrzeni architektonicznej. Artysta buduje swoje kompozycje, w których znaczenie mają materiały, ich faktury, położenie w przestrzeni. Nawet cień ma tu coś do powiedzenia. W tym wszystkim zmieścić udało się jeszcze emocje, znaki, gesty, czyli pamięć po ludziach i miejscach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski