MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z podniesionym czołem

ZAB
IKS Olkusz, beniaminek wojewódzkiej ligi juniorów, przegrał na własnym boisku z krakowskim Hutnikiem 1-3 (0-1). Była to trzecia porażka podopiecznych Adama Boreckiego w konfrontacji z mocnymi krakowskimi ekipami. Wcześniej przegrali z Cracovią na wyjeździe 2-3 i Wisłą Kraków u siebie 0-2, a potem czekała ich wizyta w Oświęcimiu na Unii. Relacja z niej w "Dzienniku Sportowym".

WOJEWÓDZKA LIGA JUNIORÓW. Olkusz przegrał trzeci mecz z faworytem, ale postawił Hutnikowi wysokie wymagania

Olkuszanie mogą jednak chodzić z podniesionym czołem. W żadnym z tych spotkań nie byli tłem dla rywali. Przeciwnie, w wyjazdowym spotkaniu przeciwko Cracovii napędzili rywalom sporo strachu, prowadząc 2-0. Jednak decydującą bramkę stracili w doliczonym czasie i na dobrą sprawę widział ją tylko sędzia.
Z Wisłą sprezentowali gole rywalom, bo Wisła swoją postawą nie zachwyciła. Hutnik postawił zdecydowanie najwyższe wymagania spośród krakowskiej trójki, ale i w tym spotkaniu olkuszanie dzielnie walczyli. - Przynajmniej chłopcy mieli oparcie w bramkarzu, bo w meczu przeciwko Wiśle miał na sumieniu dwa gole - przypomina Adam Borecki, trener olkuszan. - Przeciwko Hutnikowi też zdarzały nam się proste błędy, ale przede wszystkim dlatego, że w naszych szeregach zabrakło Kardynała, który cementował nasze tyły. Zastępujący go gracz nie był tak pewny, jak jego kolega. Kardynałowi pękła kostka, co było efektem brutalnej gry zawodników Wisły. Grał w tamtym spotkaniu do końca, bo nie wiedział, że ma kontuzję - dodaje szkoleniowiec.
- Chłopcy zaliczyli dziesiąte z rzędu zwycięstwo i to jest najważniejsze - powiedział Robert Czopek, trener Hutnika. - Rozpoczęliśmy dwoma remisami, ale potem kroczymy już od zwycięstwa do zwycięstwa i niech tak zostanie - dodaje.
Kibice przyzwyczaili się do tego, że człowiekiem odpowiedzialnym za szkolenie piłkarskiego narybku w Hutniku jest Paweł Szcześniewski. Jednak w wyniku zmian organizacyjnych w klubie został przesunięty do pracy z drużyną rezerwową juniorów starszych, występujących w krakowskiej II lidze. Jednak fakt, że Hutnik jest obecnie liderem i po roku przerwy ma szansę na zdobycie mistrzostwa Małopolski, jest w dużej mierze jego zasługą, bo to on w poprzednim sezonie przygotowywał do tego zadania zawodników z roczników 90 i 91, tworzących obecnie kadrę juniorów Hutnika. Jak powiedział na odchodnym szkoleniowiec, sztuką byłoby przez obecną drużynę Hutnika nie wygrać rywalizacji w Małopolsce.
(ZAB)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski