Wodniczki to ptaki bagien i podmokłych łąk. Nie dalibyście za nią złamanego grosza. Ptaszek z wyglądu byle jaki. Mniejszy od wróbla, a jego sylwetka widziana z boku przypomina idealne wrzeciono. Ubarwienie też niewyszukane, szarozielone.
Tymczasem wodniczka to jeden z najbardziej zagrożonych wyginięciem ptaków w całej Europie. Niegdyś pospolita na rozległych mokradłach porośniętych niewysokimi trawami, ginie na naszych oczach w niebywałym tempie.
Wystarczyło, by ludzie zaprzestali wykaszać mokradła, czym niechcący pozbawili wodniczkę miejsca do życia. Ptaszek buduje swoje gniazdo na turzycach, które rosną tylko w wilgotnych miejscach. Jest niebywale wymagający, bowiem rośliny muszą sięgać nie wyżej niż do połowy uda.
Kiedyś takie biebrzańskie mokradła koszono przynajmniej raz w roku, bo choć siano nie było pierwszej jakości to nadawało się na ściółkę do stajni.
Teraz coś o tajemnicach. Niedawno odkryto, iż ptaszek do Afryki dotarł nietypową trasą. Nie przez Bliski Wschód, lecz leciał na zachód Europy z licznymi postojami na bagnach. Wypoczywał w rejonie Benelux i potem brał kurs na południe. Poprzez Hiszpanie przeskakuje Cieśninę Gibraltarską.
W Afryce zimowe miesiące spędzi prawdopodobnie gdzieś na bagnach Senegalu. To kolejna tajemnica małego ptaszka, której pewnie nie poznamy. Wodniczki giną na naszych suszach. Siedmioletnia susza właśnie dopełnia jego losu.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?