MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z wiatrem we włosach

RED
Ten krótki opis mógłby być powierzchowną charakterystyką dostępnego na naszym rynku nissana micry C+C. Oczywiście z pewnymi zastrzeżeniami - dla przykładu, cztery miejsca siedzące to raczej teoria. Jazda w czwórkę dla pasażerów tylnych siedzeń będzie przygodą, pod warunkiem posiadania odpowiedniej dawki dobrego humoru. Nikomu jednak nie radzimy, nawet dla zabawy podróżować w ten sposób na dłuższych dystansach. Co najwyżej do pobliskiej kawiarni, na wieczorny koncert pod gołym niebem albo nad wodę - tuż za miastem. Taka to już uroda kabrioletów - służą raczej do wypraw we dwoje i niech tak zostanie, nawet w przypadku "czteroosobowej" micry C+C.

Nissan micra C+C

Styl coupé, szyk kabrioletu, elektrycznie składany i rozkładany sztywny dach, zaskakująco pojemny, jak na tę klasę, bagażnik i cztery miejsca...

Jakby tego było mało, niełatwo będzie znaleźć egzemplarz małego nissana, w którym poczujemy się jak prawdziwi drogowi macho. Z którejkolwiek strony by spojrzeć, widzimy "idealny samochód dla pań". Mężczyźni nie będą się czuli pewnie w czerwonym kabrioleciku o obłych kształtach. Krągłości wykończenia kokpitu może i skutecznie chronią przed złamaniem paznokcia, ale nie tworzą nastroju do drogowych szaleństw. No, chyba że trafimy na czarny lakier, spojlery i wzmocniony silnik 1,6 - bo taka wersja jest w ofercie Nissana.
Standard to motor 1,4 (ponad 80 KM), cukierkowe kolory i wspomniany sztywny dach (żadne tam otwierane ręcznie "tekstylia") rozkładany i składany w 22 sekundy po przyciśnięciu jednego guzika. Dodajmy, że mały nissan nieźle trzyma się drogi (sprawdziliśmy to podczas krótkiego testu w okolicach Wiednia i Bratysławy), jest bardzo łatwy w prowadzeniu i zwraca uwagę przechodniów. Czyż można sobie wyobrazić bardziej odpowiedni samochód dla kobiet?
Przedstawiciele Nissana nie ukrywają, że w tym przypadku najbardziej liczą na damską klientelę. Micra C+C jest już od pewnego czasu w cennikach, a nowością będzie teraz dodatek w postaci automatycznej skrzyni biegów. Ceny są dość wysokie - jak zawsze w przypadku niszowych modeli. Za micrę C+C zapłacimy co najmniej 58 tys. zł, a górna granica może się przesunąć znacznie, jeżeli wybierzemy model z silnikiem 1,6 i lepszym wyposażeniem.
Dodajmy też, że micra C+C jest niższa i dłuższa od swego protoplasty, czyli micry hatchback. Linia dachu przebiega 99 mm niżej niż w hatchbacku. Dodatkowe 72 mm długości, jakie przybyły wersji C+C, znalazły swe miejsce z tyłu auta, gwarantując odpowiednią przestrzeń na złożenie sztywnego dachu za oparciami foteli. Co więcej, dach może być zamykany bądź otwierany w czasie jazdy, do prędkości 5 km/h.
Auto może pochwalić się największą w klasie przestrzenią bagażową. Przy złożonym dachu bagażnik micry C+C ma pojemność 255 l i można go powiększyć aż do 457 l po podniesieniu sztywnego dachu.
Dla ewentualnych nabywców kierujących się nietuzinkowym wyglądem micry C+C pewnie będzie ważne, że gama dziewięciu barw nadwozia małego nissana powiększyła się o dwa nowe kolory - Cafe Latte oraz Naive Blue. Nowy jest również ciemniejszy błękit - Temperature Blue. Także we wnętrzu mogą zagościć nowe barwy: wysublimowana czerń lub Ice Blue \* Chocolate... (RED)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski