Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za wysokie ceny ścieków

Barbara Ciryt
Krzeszowice. Po rozbudowie kanalizacji koszty oddania nieczystości wzrosły. Ci, którzy mają przyłącza mówią, że dużo płacą za amortyzację sieci, bo inni nie chcą się do niej przyłączać.

- Mamy najdroższe ścieki ze wszystkich gmin w powiecie krakowskim - alarmuje nas mieszkaniec Krzeszowic. Inni mówią, że w całym kraju trudno znaleźć wyższe ceny.

Za ścieki w tej gminie mieszkańcy płacą 10,46 zł za metr sześcienny. To jednak nie pełna stawka, bo ona wynosi znacznie więcej - 14,46 zł za metr sześcienny ścieków - ale gmina dopłaca mieszkańcom do każdego metra sześciennego. Sami natomiast muszą uiścić dodatkowo miesięczna opłatę abonamentową. Ci, którzy korzystają z urządzeń pomiarowych płacą ją w wysokości 12,32 zł, a ci, którym naliczana jest wg tzw. przeciętnych norm, płacą 10,58 zł.

Tak wielkie koszty, z którymi mieszkańcy nie chcą się pogodzić wynikają z faktu, że przez ostatnie kilka lat była rozbudowywana sieć kanalizacyjna. Gminna spółka Wodociągi i Kanalizacja wykonała zadanie za ponad 132 mln zł z dotacją unijną z Funduszu Spójności, która wyniosła około 70 mln zł.

Jednak ta inwestycja wiąże się z naliczaniem dużych kwot za amortyzację oraz podatek od wzrostu wartości nieruchomości. - Mieszkańcy nieustannie narzekają na stawki za ścieki - przyznaje Helena Latawiec, przewodnicząca krzeszowickiego osiedla Czatkowice.

Równie mocno denerwują się mieszkańcy wiosek. - Ludzie już zaczynają wyliczać, że u nas jest chyba największa stawka w Polsce - ubolewa Alicja Gaj, sołtys Tenczynka. - Wzrost jest straszny. Przecież w innych gminach też wybudowali kanalizacje, a stawki mają mniejsze. Robiłam wczoraj opłaty, za wodę i ścieki. Miesięcznie za trzy osoby w domu kosztuje mnie to 216 zł - wylicza Alicja Gaj.

Mieszkańcy gminy Krzeszowice dostają od spółki informacje o zakończeniu inwestycji i obowiązku wykonania przyłączy domowych. Stanisława Grzęda, radna powiatowa z gminy Krzeszowice zaznacza, że teraz, po realizacji inwestycji, wysokie koszty ponoszą przede wszystkim ci, którzy od dawna mają przyłącza kanalizacyjne. - Tam, gdzie nowa sieć została wybudowana, tylko część robi przyłącza i to niechętnie, inni zwlekają, bo odstraszają ich ceny za ścieki - mówi radna.

Po gminie zaczęły krążyć wieści, że ścieki wkrótce mogą kosztować ponad 20 zł. Niektórzy o wysokich stawkach mogli przeczytać w oświadczeniu burmistrza Krzeszowic Czesława Bartla, które pojawiło się przed tygodniem. Gospodarz gminy napisał w nim, że przed przystąpieniem do realizacji wielkiego projektu kanalizacyjnego były robione analizy stawek za wodę i ścieki. Wynikało z nich, że po wybudowaniu około 200 km sieci kanalizacyjnej już w 2013 roku cena za ścieki miała wynieść 22,16 zł za m. sześc., a w 2015 roku - 22,44 zł za m. sześc.

- Do nas też docierały takie informacje, niektórzy mieszkańcy dzwonili i wprost pytali, czy za metr sześcienny będą płacić 26 zł - mówi Magdalena Walczowska, prezes Spółki Wodociągi i Kanalizacja. Według analiz zakładano, że 26 zł ścieki będą kosztowały w 2020 roku. Jednak teraz pani prezes zaznacza, że stawki powinny przestać rosnąć.

- Przez ostatnie kilka lat problem był taki, że nasza spółka realizowała dużą inwestycję i ponosiła spore koszty, a nie miała wpływów z budowanej sieci. Teraz mieszkańcy miejscowości, w których wybudowaliśmy kanalizację powinni zrobić przyłącza do połowy przyszłego roku. Gdy większość z nich zacznie korzystać z sieci, to ceny się ustabilizują - mówi Magdalena Walczowska.

Do końca 2015 roku spółka musi wykazać, że efekt ekologiczny jest osiągnięty. Będzie to możliwe jeśli ścieki popłyną do zmodernizowanej oczyszczalni. Władze spółki twierdzą, że przyłączanie gospodarstw do sieci nie idzie opieszale. - Inwestycja była planowana dla 11,6 tys. mieszkańców - 3 tysięcy gospodarstw. Przyłącza zrobiła połowa właścicieli, czyli 1,5 tysiąca gospodarstw - mówi Walczowska.

Budowa kanalizacji w liczbach
*2009 rok - początek realizacji zadania i podpisanie umowy na dofinansowanie z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

* Projekt obejmował 5 odrębnych kontraktów. Wybudowano ponad 181 km sieci kanalizacyjnej w miejscowościach: Nawojowa Góra, Paczółtowice, Filipowice, Wola Filipowska, Miękinia, Ostrężnica, Nowa Góra, Czerna, Czatkowice, Krzeszowice os. Żbik i ul. Miękińska. Zmodernizowano Centralna Oczyszczalnia Ścieków w Krzeszowicach.

* 132 mln 183 tys. zł - to koszt całkowity projektu. Początkowo zakładano, że inwestycja będzie kosztowała 200 mln zł. Po przetargach cena znacznie się spadła. Koszt dotacji unijnej z Funduszu Spójności to 85 proc. kosztów kwalifikowanych. Obecnie jest wyliczany na około 70 mln zł. Czas na rozliczenie projektu jest do końca 2015 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski