Świetny lek, który w przypadku ludzi właśnie wychodzi z użycia, gdyż bakterie szybko się nań uodparniają. Rzecz w tym, iż w sytuacji kiedy tłumy turystów oglądają starożytne malowidła, zmienia się mikroklimat.
Para wodna z tysięcy oddechów zwiększa wilgotność, co w połączeniu z organicznymi składnikami dawnych pigmentów daje znakomitą pożywkę dla bakterii. Streptokoki i gronkowce rozkładają barwniki i dzieła sztuki wpierw blakną, a potem odpadają od podłoża. Na razie Pompeje są ocalone.
Podobna kuracja zastosowana wobec liczących 17 tysiące lat naskalnych malowideł w grotach Lascaux dała chwilową poprawę. Bakterie zastąpiły destrukcyjne grzyby pleśniowe. Czyli dokładnie tak samo jak w przypadku ludzi poddanych zbyt długiemu leczeniu.
Jak się wydaje, jedynym ratunkiem mogą być cyfrowe i wirtualne kopie. Oglądanie zabytków w technice 3D nie wykarmi ani grzybów, ani bakterii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?