Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaczyna się od diety

Redakcja
W krajach wysoko rozwiniętych, zwłaszcza Ameryki i Europy, lansowana jest od dłuższego czasu moda na dziewczyny szczupłe, smukłe, wysportowane. W czasopismach, czytanych chętnie przez dorastające dzieci, pojawia się mnóstwo diet odchudzających, przepisów na tzw. zdrowe żywienie. Dziewczęta, oglądając fotografie "nieskazitelnie" szczupłych modelek nabierają przekonania, że zmniejszenie wagi ciała ułatwi im drogę do sukcesu, pozwoli zbliżyć się do ideału piękna. Osiąganie takiego celu może być jednak pierwszym krokiem w stronę niebezpiecznych dla zdrowia zaburzeń prowadzących do rozwoju anoreksji.

Lekarz radzi

Słowo "an" oznacza w języku greckim - brak, słowo "orexis" - apetyt. Z połączenia tych dwóch wyrazów powstał termin anoreksja, określający zaburzenia odżywiania się, występujące pod postacią jadłowstrętu psychicznego. Choroba ta (anorexia nervosa) znana była już w minionych epokach. Dziś zapadają na nią głównie dziewczęta i młode kobiety.

Kiedy w 1991 r. zaczynałam pracę na Oddziale Psychiatrii Dziecięcej, gdzie leczone są dzieci w wieku od 7 do 15 lat, nie spotkałam się z tak poważnymi przypadkami anoreksji, które wymagałyby hospitalizacji. Pierwsze pacjentki z objawami jadłowstrętu psychicznego, znajdujące się w stanie zagrożenia życia, zaczęły się u nas pojawiać sporadycznie w połowie lat 90. Dziś sytuacja uległa zmianie, obserwujemy że liczba zachorowań wzrasta z roku na rok, a wśród pacjentów znajdują się coraz młodsze, czasem nawet 10-letnie dzieci, w tym również chłopcy.

Przyczyny

Rozwojowi anoreksji sprzyja wiele czynników: rodzinnych, kulturowych, społecznych, obyczajowych, biologicznych, osobowościowych. Dzieci, z racji swego młodego wieku, nie mają jeszcze wykształconej osobowości, łatwo ulegają różnym wpływom. Zaburzenia anorektyczne mają zwykle swój początek w drobnych zdarzeniach, w sytuacjach urazowych, jak np.: uwaga ze strony koleżanki lub kolegi; potrzeba dorównania, przypodobania się grupie rówieśniczej; nieakceptowanie siebie, w tym własnego ciała, chęć zmiany swojego wyglądu.
Nieprawidłowości w systemie rodzinnym, takie jak np. sztywność relacji pomiędzy rodzicami a dzieckiem, zaburzona komunikacja wewnątrzrodzinna, nadopiekuńczość, trudności w rozwiązywaniu konfliktów czy w pozwoleniu na uzyskaniu przez dziecko własnej autonomii, także mogą sprzyjać powstawaniu choroby.
Na anoreksję zdecydowanie częściej chorują dziewczęta niż chłopcy (o 10 - 20 razy), u których objawy występują przeważnie między 14. a 16. rokiem życia, co może mieć związek z zaburzeniem identyfikacji psychoseksualnej w okresie dorastania.
Początkowo choroba rozwija się w sposób skryty, wręcz podstępny. Może rozpoczynać się od stosowania różnych diet, zwłaszcza wegetariańskiej, od żywienia tzw. ekologicznego, którym towarzyszy nadbudowa ideologiczna. Następnie, odchudzające się dzieci zaczynają ograniczać węglowodany, tłuszcze, później pozostałe produkty. Do tego dołącza się wysiłek fizyczny, ćwiczenia gimnastyczne i ciągły brak akceptacji dla samego siebie. Młody człowiek zaczyna wprowadzać do jadłospisu nowe, niskokaloryczne produkty, dbając równocześnie o to, by jego rodzina odżywiała się prawidłowo.
Dzieci anorektyczne mają w zwyczaju spożywanie posiłków w samotności, by nikt nie widział jak mało jedzą. Najczęściej chowają lub wyrzucają jedzenie, częstują nim kolegów. Jeśli mają poczucie, że zjadły za dużo, prowokują wymioty, ewentualnie zażywają środki przeczyszczające. W początkowym okresie pojawienia się schorzenia,

panowanie nad jedzeniem,

nad kształtem swojego ciała powoduje często stany euforyczności. Poczucie głodu z czasem zanika, dochodzi do obkurczenia żołądka. Choroba może prowadzić do skrajnego wyniszczenia, do uszkodzenia różnych narządów. Pojawiają się: bradykardia (zwolnienie akcji serca), spadki ciśnienia, sucha, łuszcząca się skóra, występuje sinica obwodowa kończyn dolnych i górnych. Zaczynają wypadać włosy w miejscach, w których powinny rosnąć, pojawia się nadmierne owłosienia na kończynach. Dochodzi do zaburzeń hormonalnych, zatrzymania miesiączki, zaniku jajników (w późniejszym okresie życia), zmniejszenia ilości hormonów tarczycowych, zaburzeń jelitowych w obrębie jelita grubego i odbytnicy, atrofii kosmków jelitowych (zaparcia). W miarę skrajnego odchudzania się może też dojść do zaników tkanki mięśniowej (opisywano przypadki zaniku mięśnia sercowego) czy osteoporozy. Czasem powstają zaburzenia w obrębie przełyku i żołądka, owrzodzenia śluzówki żołądka, nadmierna próchnica i wypadanie zębów.
Masa ciała, po odchudzaniu, zostaje czasem obniżona o ok. 40 proc. masy wyjściowej, a przyjmuje się, że w przypadku utraty masy ciała o 15 proc. mówimy już o jadłowstręcie psychicznym. Na skutek wyniszczenia, maksymalnej koncentracji na obrazie własnego ciała, dzieci anorektyczne często zaczynają się izolować od rówieśników. Są apatyczne, zmęczone, czasem podejmują próby samobójcze.
W pewnym momencie rodzice zauważają, że coś niedobrego zaczyna się dziać z ich córką czy synem, lecz usiłowania zmierzające do zmiany odżywiania się dziecka kończą się najczęściej jego buntem, zamknięciem w sobie, awanturą.
Pragnieniu bycia szczupłym często towarzyszy obsesyjna, natrętna myśl - ciągle jestem zagruby, zadużo zjadłem.
W przypadku tego schorzenia występuje pewna niespójność objawów: z jednej strony ograniczanie jedzenia, które prowadzi czasem do krańcowego wyniszczenia organizmu, tak że można by było je identyfikować z tendencjami samobójczymi - chcemy się unicestwić. Z drugiej jednak strony dzieci anorektyczne są bardzo ambitne, mają często wysoki iloraz inteligencji, precyzyjnie planują przyszłość, co do dnia, roku, miesiąca. Zachodzi więc tutaj pewna sprzeczność. Stąd wielu specjalistów zajmujących się anoreksją jest zdania, że jadłowstręt psychiczny, to zespół z pogranicza między zaburzeniami neurotycznymi a psychotycznymi. Złożoność tego schorzenia stwarza trudności terapeutyczne. Do naszego szpitala trafiają dzieci skierowane na

leczenie

z oddziałów pediatrycznych lub neurologicznych. Bywa i tak, że rodzice sami przychodzą z dzieckiem, ponieważ obserwując objawy choroby, zaczynają się bać o jego zdrowie i życie. Anoreksja może być, niestety, chorobą śmiertelną.
Na oddział stacjonarny przyjmujemy dzieci w stanie skrajnego wyniszczenia. Musimy więc przede wszystkim zapanować nad ich organizmem, wyrównując problemy metaboliczne. Jednym z celów terapii jest przekonanie dziecka, że poczucie zadowolenia może mu dać nie tylko panowanie nad swoim jedzeniem, czy kształtowaniem własnej sylwetki. Staramy się też wpłynąć na zmianę czasem bardzo sztywnych relacji wewnątrzrodzinnych, które sprzyjały powstaniu choroby. Rodzina anorektyczna potrzebuje pomocy tak samo jak nasz młody pacjent.
Rodzicom jest zawsze bardzo trudno zaakceptować chorobę dziecka, zwłaszcza chorobę nie somatyczną, lecz psychiczną. Mimo ogromnego rozwoju i popularyzacji nauk medycznych nadal w naszym kraju istnieje lęk przed psychiatrią. Bardzo często rodzice, szukając pomocy dla swojego dziecka, którego organizm po intensywnym odchudzaniu uległ wyniszczeniu, zaczynają odwiedzać lekarzy różnych specjalności. Finalnie jednak trafiają do psychiatry lub psychologa.
Oczywistą jest rzeczą, że postawienie prawidłowej diagnozy powinno być poprzedzone dokładnymi badaniami, wykluczającymi istnienie wyniszczającej organizm choroby somatycznej, np. guza mózgu. W moim przekonaniu, anoreksja

jest chorobą uleczalną,

ale terapia powinna być podjęta we wczesnej fazie jej rozwoju. Podobnie jak w różnych schorzeniach psychiatrii dziecięcej, nie można wykluczyć nawrotu objawów. Jeśli po opuszczeniu oddziału stacjonarnego rodzina, razem z pacjentem, pozostają w opiece ambulatoryjnej (czasem terapia trwa kilka miesięcy lub nawet lat), to istnieje możliwość uniknięcia nawrotów choroby.
Nasz oddział jest oddziałem dziecięcym dla dwóch województw - małopolskiego i podkarpackiego. Trafiają więc tutaj pacjenci z tych terenów, skierowani przez lekarzy pierwszego kontaktu.
Reasumując, pragnę zwrócić się do rodziców, którym tempo codziennego życia utrudnia skoncentrowanie się na problemach zdrowotnych własnych dzieci. Nie mówię tego, by kogokolwiek obwiniać, ale by zachęcić m.in. do wnikliwego obserwowania, czym dzieci się interesują. Istnieją np. dyskusyjne fora internetowe, na których młodzież z zaburzeniami anorektycznymi wymienia doświadczenia. Forum to dla młodego człowieka swego rodzaju grupa wsparcia, pomoc w dążeniu do odchudzania się. Może warto z dziećmi porozmawiać o tych sprawach. Jeśli zorientujemy się, że nasze dziecko ma problem z odżywianiem, zwróćmy się do psychiatry lub psychologa, gdyż pomoc tych specjalistów na pewno wcześniej czy później okaże się konieczna.
Wysłuchała:
DANUTA ORLEWSKA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski