Pod nieobecność Norweżki Marit Bjoergen (kilka dni temu urodziła syna) wielką faworytką jest jej koleżanka z reprezentacji Therese Johaug, która już raz wygrała tę imprezę (w 2014 roku), trzy razy była druga, raz trzecia, a w tym sezonie nie ma sobie równych.
Justyna Kowalczyk wystartuje w Tour de Ski po raz dziewiąty. Zaczynała od 11. pozycji, następnie pięła się w górę: była 7., 4., potem wygrała cztery razy pod rząd. Przed dwoma laty Kowalczyk, na znak protestu przeciwko zmianom w programie, nie stanęła na starcie imprezy. Rok temu finał dla Polki był dramatyczny - zemdlała na 8. kilometrze ostatniego etapu pod Alpe Cermis i nie ukończyła TdS.
Przed rozpoczęciem obecnego sezonu Kowalczyk mówiła, że Tour de Ski to ważna pozycja w jej planach startowych. - Można nawet polubić Tour de Ski gdyby nie ta straszna góra Alpe Cermis. Mam przed __nią olbrzymi respekt - przyznała.
Tę zimę biegaczka z Kasiny Wielkiej zaczęło słabo, w pierwszych startach przybiegała w trzeciej dziesiątce. Dopiero w ostatnim biegu w Toblach, gdzie była ósma na 10 km „klasykiem”, zasygnalizowała zwyżkę formy. Przez ostatnie dwa tygodnie ćwiczyła we Włoszech.
Czego można oczekiwać po jej starcie? Wczoraj na Facebooku Polka napisała: „No to zabawę czas zacząć! Jestem bardzo dumna ze swoich dotychczasowych tourowych osiągnięć, ale to nie nazwisko biega, a nogi i ręce. A te z rożnych przyczyn są aktualnie słabsze niż przed laty. Tour do czasu choroby zawsze potrafił wydobyć najlepszą wersję mnie. Oby i tym razem tak się stało. Zaczyna się od najgorszego, ale potem już z górki. Co ja piszę: pod górkę!”.
Pomyślną wiadomością dla Kowalczyk jest zmiana w programie Tour de Ski. Z powodu problemów ze śniegiem w Oberstdorfie zamiast biegu łączonego będzie wyścig na 10 km stylem klasycznym, a to jest przecież koronny dystans naszej zawodniczki.
Polskę w Tour de Ski reprezentować będą też czterej biegacze: Maciej Staręga, Jan Antolec, Paweł Klisz i Konrad Motor.
Program Tour de Ski - 1 stycznia: Lenzerheide (Szwajcaria) sprint st. dow. kobiet i mężczyzn; 2 stycznia: Lenzerheide 15 km K i 30 km M st. klas.; 3 stycznia: Lenzerheide bieg pościgowy 5 km K i 10 km M st. dow.; 5 stycznia: Oberstdorf (Niemcy) sprint K i M st. kl.; 6 stycznia: Oberstdorf 10 km K i 15 km M st. kl.; 8 stycznia: Toblach (Włochy) 5 km K i 10 km M st. dow.; 9 stycznia: Val di Fiemme (Włochy) 10 km K i 15 km M st. kl.; 10 stycznia: Val di Fiemme bieg pościgowy na 9 km K i M st. dow.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?