Zaginął 12-letni chłopiec, odnalazła go mieszkanka powiatu krakowskiego. Za wzorową postawę dziękowali jej policjanci

Spotkanie kalwaryjskich policjantów z Katarzyną Klimas, która odnalazła chłopca odbyło się w 4 marca 2024 r. W Komisariacie Policji w Kalwarii Zebrzydowskiej, komendant podinsp. Fryderyk Mamcarczyk osobiście podziękował kobiecie za wzorową obywatelską postawę, dzięki której zaginiony 12-letni chłopiec został odnaleziony i wrócił do domu. Komendant wręczył Katarzynie Klimas list gratulacyjny i podziękował za zaangażowanie. Podkreślił, że jest mu niezmiernie miło, że w pośpiechu dnia codziennego są ludzie, którym leży na sercu bezpieczeństwo innych.

Jak informuje Anna Zięcik z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie 12-letni mieszkaniec gminy Stryszów zaginął 26 lutego 2024 r. Poszukiwania policyjne zaczęły się o godz. 16.30, bo wówczas funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o zaginięciu.

- Chłopiec w godzinach porannych został odwieziony przez ojca do szkoły, gdzie jak się okazało nie dotarł. Nie odbierał też telefonu od swojej matki, a w godzinach popołudniowych jego telefon przestał być aktywny. Policjanci bezpośrednio po otrzymaniu informacji o zaginięciu natychmiast podjęli działania poszukiwawcze. Dyżurny powiadomił inne jednostki Policji i wysłał policyjne patrole celem sprawdzenia podległego rejonu oraz zadysponował na miejsce przewodnika z psem tropiącym. Dla jednostki policji w Kalwarii Zebrzydowskiej został ogłoszony alarm, a do dziennikarzy wysłano komunikat, w którym przekazano rysopis i fotografię 12-latka - informuje Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie.

Z kontroli sytuacji przez policje wynikało, że telefon chłopca, po godz. 14 logował się na terenie gminy Liszki. Dlatego poszukiwania rozszerzono na teren powiatu krakowskiego.

Około godz. 20 dyżurny kalwaryjskiego komisariatu otrzymał informacje, że chłopiec został odnaleziony. Wówczas do Komisariatu Policji w Skawinie przywiozła go Katarzyna Klimas. Policjanci opisali przebieg zdarzenia w udziałem mieszkanki gminy Skawina.

- Kobieta wracając z pracy, w miejscowości Rzozów, zauważyła chłopca siedzącego na krawężniku w rejonie przystanku autobusowego. Gdy dotarła do domu i przeczytała w internecie komunikat o zaginięciu 12-latka, wówczas zorientowała się, że najprawdopodobniej widziała zaginionego. Pani Katarzyna wróciła w rejon przystanku, gdzie nadal przebywał nieletni. Kobieta zaczęła rozmawiać z chłopcem informując go, że wszyscy go poszukują, a najbliżsi bardzo się o niego martwią. Finalnie chłopiec został odwieziony przez panią Katarzynę do skawińskiego komisariatu - relacjonuje policja.

Opaska na depresję - to może być przełom!