Zamek Tenczyn otwarty. Epidemia opóźniła początek sezonu turystycznego, ale pięknych widoków nie zabraknie

FLESZ - Polacy czytają więcej?

W Rudnie na zamku zwykle sezon rozpoczyna się już w kwietniu, a w majowy długi weekend bywały tłumy turystów. W tym roku epidemia koronawirusa pokrzyżowała plany. - Jednak w miniony weekend otworzyliśmy bramy zamku dla zwiedzających. Było na tyle dużo zwiedzających, żebyśmy nie splajtowali zaraz po otwarciu i na tyle mało, żeby zachować wszelkie zasady bezpieczeństwa i zalecenia sanitarne - mówi Robert Szczuka, przedstawiciel Fundacji New Era Art, która prowadzi szlak turystyczny i zajmuje się organizacją atrakcji na zamku Tenczyn w Rudnie.

Zamek jest czynny w soboty, niedziele i święta w godz. 10-18. Być może latem godziny otwarcia zostaną wydłużone. W kasie biletowej obecnie płaci się gotówka, ale prowadzone są działania, żeby można było płacić kartą, choć w grubych murach twierdzy trudno o zasięg. Bilety normalne są w cenie 10 zł, ulgowe 6 zł, rodzinne - 25 złotych (z Kartą Dużej Rodziny - 20 złotych), dzieci przed ukończeniem piątego roku życia - bezpłatnie.

Organizatorzy atrakcji w ruinach zamku odbierali telefony i maila od turystów, którzy nie mogli doczekać się otwarcia sezonu. - W trudnym, pełnym ograniczeń okresie Tenczyn stał się dla wielu oazą spokoju. Mimo tego, że bramy zamku z uwagi na obowiązujące przepisy pozostawały dotąd zamknięte, wiele osób spacerowało w okolicy zamku - mówi przedstawiciel Fundacji New Era Art. Tym spacerom zawdzięczamy piękne fotografie, które sprawiały że hasztag #zamektenczyn był niemniej aktywny, niż w środku sezonu turystycznego.

Zamkowe atrakcje, a przede wszystkim masowe imprezy w tym roku nie będą wyglądały tak, jak dotychczas. Organizatorzy już zapowiadają, że nie będzie dorocznego Dnia Dziecka na zamku, trzeba będzie zmienić formułę świętowania nocy świętojańskiej i pod znakiem zapytania stoi organizacja inscenizacji bitwy Obrona Zamku Tenczyn przed Szwedem 1655, która zaplanowano na 1 i 2 sierpnia.

- Wciąż zastanawiamy się jak zorganizować tę inscenizację. Nie nie możemy się też spodziewać tych, rekonstruktorów, którzy przyjeżdżają co roku, bo wielu z nich to grupy zagraniczne, a na otwarcie granic nie możemy liczyć. Organizacja bitwy będzie trudna, tym bardziej, że "nasi Szwedzi" to grupa z Czech - mówi Robert Szczuka. Jednak są nadzieje, że chociaż w okrojonej formie inscenizacja będzie, na razie o odwoływaniu jej nie ma mowy.

Organizatorzy zamkowych atrakcji czekają również na decyzje o udostępnieniu ostatnio odnowionych fragmentów ruin zamku na I pietrze jego części mieszkalnej z wejściem na taras widokowy baszty Dorotki. Fundacji New Era Art wystąpiła o opinię konserwatora i zgodę Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego na udostępnienie tego fragmentu trasy turystycznej dla turystów.