MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zamiast gangsterów boi się drobny biznes

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Oskarżony będzie musiał udowodnić, że zdobył majątek legalnie
Oskarżony będzie musiał udowodnić, że zdobył majątek legalnie Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Prawo. Eksperci krytykują ministerialny pomysł konfiskaty majątku przed wyrokiem sądu.

Kowalski donosi do prokuratury na konkurencyjną firmę. Śledczy wszczynają postępowanie. Podstawiony świadek obciąża spółkę. Prokurator zabezpiecza majątek firmy i wprowadza do niej zarządcę, który nie ma jednak pojęcia, jak ją prowadzić. Finalnie prokuratura nie dopatruje się przestępstwa i umarza sprawę. W tym czasie firma upada.

- Jeśli nowe przepisy dotyczące konfiskaty majątków pochodzących z przestępstw wejdą w życie, taki scenariusz jest niestety możliwy - twierdzi adwokat Radosław Płonka, ekspert prawny Business Centre Club.

Resort sprawiedliwości pracuje nad nowelizacją kodeksu karnego, która zgodnie z zapowiedzią ministra Zbigniewa Ziobry ma pozwolić na skuteczne zwalczanie wielkich oszustw i afer gospodarczych. Do konfiskaty majątku osoby, która zostanie uznana za przestępcę, w określonych warunkach nie byłby już potrzebny wyrok sądu. Przed utratą pieniędzy nie chroniłoby też przedawnienie sprawy, przekazanie majątku innej osobie czy nawet śmierć podejrzanego. Przepadek obejmowałby nawet legalnie zgromadzony majątek. Mało tego, to oskarżona osoba musiałaby udowodnić, iż przez ostatnie pięć dorabiała się w sposób legalny.

Tymczasem eksperci obawiają się, że nowe przepisy najbardziej mogą zaszkodzić nie przestępcom, lecz uczciwym przedsiębiorcom. - Państwo jest nieskuteczne, jeśli chodzi o zatrzymanie osób wyłudzających VAT, za to służby bez problemu ustalają tych przedsiębiorców, którzy stali się nieumyślnie uczestnikami tego procesu. Ich majątek jest zagrożony, wobec nich są stosowane środki prawne, a powinno to dotyczyć tych, którzy są świadomymi uczestnikami takiego procederu - mówi mecenas Płonka.

Z kolei Zbigniew Ćwiąkalski, adwokat, były minister sprawiedliwości, dodaje, że jeśli okaże się, iż przedsiębiorca jest niewinny, może on mieć problem z odzyskaniem majątku. - Potrzebna jest gwarancja, że w przypadku uniewinnienia państwo nie zabierze oszczędności - mówi.

Minister Ziobro przekonuje, że bardziej restrykcyjne przepisy są konieczne. Przypomina, że w ub. roku państwo tylko z powodu wyłudzeń podatku VAT na podstawie fikcyjnych faktur straciło prawie 82 mld zł. Skarb Państwa odzyskał z tego niespełna półtora procent.

Ryszard Małkiewicz, wiceprzewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych, uważa, że przepisy o tzw. konfiskacie rozszerzonej mają głównie wartość dyscyplinującą, odstraszającą. I on ma jednak wątpliwości. Jego zdaniem strach padnie na niewielkie firmy, które mogą nieświadomie wplątać się w jakieś VAT-owskie karuzele, a organizatorzy procederu będą doskonale wiedzieli, jak uniknąć kłopotów.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski