Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamordował psa, by wyleczyć reumatyzm

Redakcja
W tym garażu Feliks D. prawdopodobnie zabił i oprawił swego psa Fot. Magdalena Balicka
W tym garażu Feliks D. prawdopodobnie zabił i oprawił swego psa Fot. Magdalena Balicka
79-letni Feliks D. z Płazy pod Chrzanowem jest podejrzany o to, że zabił swego psa. Jak to zrobił, jeszcze nie wiadomo. Na pewno obciął mu łapy i oskórował go. Następnie zeskrobał ze zwierzęcia sadło licząc, że wyleczy nim właśne problemy reumatyczne. Teraz mężczyźnie grożą nawet trzy lata więzienia. Przyznał się do winy. Doniósł na niego jeden z sąsiadów.

W tym garażu Feliks D. prawdopodobnie zabił i oprawił swego psa Fot. Magdalena Balicka

PŁAZA. 79-latek oskarżony o zabicie psa. Sekcja zwłok wykaże, czy działał ze szczególnym okrucieństwem. Animalsi domagają się najsurowszej kary.

Feliks D. usłyszał zarzut zabicia psa. Policja czeka na wyniki sekcji zwłok. Ma ona określić czy działał ze szczególnym okrucieństwem, czy zabił zwierzę szybko i dopiero potem zajął się pozyskiwaniem sadła.

Mężczyzna przebywa we własnym domu. Sąsiedzi mówią, że się go boją.- Przecież to morderca. Jak mógł zabić zwierzę, które towarzyszyło mu wiernie przez kilka lat? Za inne burki też się weźmie? - pyta zdenerwowana mieszkanka Płazy. Dodaje, że jej sąsiad zawsze był dziwny. - Nieprzyjemny. Mało kto go we wsi lubi - mówi kobieta.

Wielu mieszkańców Płazy potwierdza tę opinię. - Feliks to górnik, ale już dawno na emeryturze. Często zachowywał się nieuprzejmie. Najgorzej, jak popił, a nie wylewał za kołnierz - mówi jeden z sąsiadów. - Awantury, jakie urządzał w domu, słyszała cała wieś.

- Najgorzej to ma z nim ta jego schorowana żona. Co ona się wycierpiała z tym człowiekiem, to jeden pan Bóg wie - łapie się za głowę kolejna mieszkanka Płazy. Opowiada, że gdy dowiedziała się, że jej sąsiad mógł oskalpować własnego psa dla sadła, o mało nie zemdlała. - Rozumiem, że Feliks jest stary i może wierzyć w te zabobony o leczniczym działaniu psiego tłuszczu. Ale żyjemy w dwudziestym pierwszym wieku! Obowiązuje chyba ustawa o ochronie zwierząt - grzmi kobieta. Sama ma dwa psy. - Nieraz przywiązuję je do łańcucha przy budzie, ale zwykle siedzą ze mną w pokoju. Jedzą same przysmaki i traktowane są jak członkowie rodziny - przekonuje płazianka. Liczy, że mieszkaniec jej wsi, który nie miał litości dla swego psa, poniesie najwyższy możliwy wyrok kary.

Tego też domagają się obrońcy zwierząt z chrzanowskiego Towarzystwa Ochrony Przyrody "Inni". Zamierzają wystąpić w tej sprawie jako oskarżyciele posiłkowi. Liczą, że mężczyzna odpowie przed sądem za zabicie psa ze szczególnym okrucieństwem i otrzyma karę bezwzględnego pozbawienia wolności, a nie grzywnę czy wyrok w zawieszeniu.

Robert Matyasik, rzecznik chrzanowskiej policji przyznaje, że z tak drastycznym potraktowaniem zwierzęcia, jak zrobił to 79-latek z Płazy, jeszcze się nie w czasie swojej służby nie spotkał. - Mężczyzna został przesłuchany w charakterze podejrzanego. Przyznał się do winy. Potwierdził, że zabił swego psa licząc, iż jego tłuszcz pomoże mu wyleczyć dolegliwości zdrowotne - relacjonuje Matyasik.

O wysokości kary zdecyduje sąd. Mieszkańcy Płazy obawiają się jednak, że Feliks D. może pozostać bezkarny, bo - jak twierdzą - ma "żółte papiery" potwierdzające jego problemy psychiczne.

Anna Dukielska, szefowa chrzanowskiej prokuratury rejonowej, choć nie trafiły do niej jeszcze akta sprawy twierdzi, że jeśli nawet mężczyzna posiada jakieś orzeczenie o problemach psychicznych, to i tak zostanie przebadany przez biegłych psychiatrów. - W swojej karierze spotkałam się z przypadkami, gdy ludzie wyrzucali psy z balkonu, bo ich zdenerwowały, porzucali je w lesie przywiązując do drzewa czy znęcali się, nie dając miski z wodą. Nigdy jednak nie miałam do czynienia z takim zachowaniem wobec zwierząt - mówi prok. Dukielska. Zaznacza, że zdaje sobie sprawę, iż nadal, szczególnie na wsiach, praktykowany jest nielegalny handel psim sadłem.

Magdalena Balicka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski