MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zaraza

Redakcja
U wrót pewnego miasta siedział mędrzec. Do bramy zbliżył się człowiek z wozem wyładowanym całym dobytkiem. Widać miał zamiar osiedlić się w mieście. Ujrzał mędrca i zapytał:

Kamil Cyganik: UJEK SIĘ UCY

- Jacy tu są ludzie?
- A jacy byli tam, skąd przychodzisz? - odpowiedział pytaniem mędrzec.
- Okropni! Trudno było z nimi wytrzymać. Kłótliwi, złośliwi, ponurzy... To przez nich musiałem się przeprowadzić.
- Tutaj są tacy sami.
Gdy pod wieczór mędrzec nadal siedział przy bramie, ujrzał innego człowieka, który wraz z dobytkiem i rodziną zbliżał się do miasta. Ten również zapytał o mieszkańców, a na pytanie mędrca o ludzi z poprzedniego miejsca, orzekł z zapałem:
- Cudowni! Mili, ciepli, przyjacielscy. Gdyby nie sytuacja życiowa, nigdy bym stamtąd nie odszedł.
- Tutaj są tacy sami - odpowiedział mędrzec, bo wiedział, że uśmiech, radość, życzliwość są zaraźliwe!
Właśnie! Uśmiech (szczery, z serca płynący, a nie przyklejony do twarzy uśmiech "profesjonalnego" sprzedawcy) jest zaraźliwy. Tylko nieliczni, zaszczepieni zgryźliwością, niechęcią do innych, a czasem nienawiścią, są odporni na tego wirusa.
Ja nie jestem. I nie chce być. Marzę, żeby ta zaraza się rozprzestrzeniała. Proszę nie wprowadzać żadnej kwarantanny ani szczepień ochronnych! Zwłaszcza tu, na Święcie Dzieci Gór zarażajmy się nawzajem uśmiechami. To przecież tak niewiele, a może wydrążyć korytarzyk nadziei w najtwardszym kamieniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski