Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbadali nowohuckie osuwisko

Redakcja
Po ulewnych deszczach na osiedlu Na Skarpie uaktywniły się dwa osuwiska - jedno na wysokości szpitala im. Żeromskiego, drugie w rejonie szkoły muzycznej, która obecnie realizuje swoją rozbudowę. Mieszkańcy z przerażeniem zauważyli, jak w pewnym momencie stroma skarpa zapadła się zrywając za sobą fragment alei parkowej i słup oświetleniowy. Pojawiły się także pęknięcia na bloku przy os. Centrum E, które również na początku wiązano z osuwiskiem.

Fot. Kamila Zarembska

OS. Na Skarpie. Skarpa obecnie nie stwarza zagrożenia. Osuwisko nie jest też związane z rozbudową szkoły muzycznej.

Zdaniem dyrektora Józefa Chowańca z Oddziału Karpackiego Państwowego Instytutu Geologicznego nie jest to prawdą. Jak wykazały badania - pęknięć na ścianie bloku nie można łączyć z osuwiskiem: - Prawdopodobnie są one wynikiem procesów sufozji, czyli wypłukiwania drobnych cząstek gruntu przez wodę pod fundamentami budynku - wyjaśnia dyr. Józef Chowaniec.

Zaznacza również, że osuwisko nie stwarza dla bloku zagrożenia. Nie zagraża też nowemu budynkowi szkoły muzycznej, chociaż odległość, która dzieli go od krawędzi skarpy wynosi tylko 20 m. Tymczasem w przypadku obu osuwisk geolodzy zasugerowali, że powinna zostać zachowana strefa buforowa, wolna od zabudowy, w odległości co najmniej dwóch wysokości skarpy, czyli co najmniej 30 m. I taki zapis powinien znaleźć się w planie zagospodarowania dla tego obszaru. Dla porównania - spękany blok na Centrum E dzieli od osuwiska 70 m. Zjawisko sufozji powinno być jednak tutaj monitorowane, ponieważ może doprowadzić do większej ilości spękań.

W obu przypadkach za przyczynę osunięcia się ziemi uznano gwałtowne opady, kiedy na skutek nasycenia wodą stroma skarpa zaczęła spływać w dół. Zdaniem dyr. Chowańca nie są to duże osuwiska: - Mierzą około 20 metrów długości i ok. 15 m szerokości, podczas gdy przedmiotem naszych badań są nierzadko osuwiska o długości przekraczającej 500 metrów i szerokości pond 300 - wylicza. - Skarpie można przywrócić stabilizację, ale żeby wybrać odpowiedni sposób, należy wykonać jeszcze pełne rozpoznanie, a więc opracować dokumentację geologiczno-inżynierską i projekt techniczny - stwierdza dyr. Chowaniec.

Na miejscu pojawił się także Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego: - Po rutynowej kontroli prowadzonej budowy szkoły muzycznej na os. Centrum E, ustaliliśmy, że przedmiotowe osuwisko nie znajduje się na terenie tej budowy i nie jest związane z prowadzoną inwestycją - poinformowała dyrektor PINB Małgorzata Boryczko.

Inspektorzy skontrolowali bezpieczne użytkowanie popękanego bloku na os. Centrum E, ale również nie wszczęli w postępowania w tej sprawie.

(PP)

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski